Marek Dietl, prezes, Giełda Papierów Wartościowych.
Z jednej strony awans do grona rynków rozwiniętych według metodologii FTSE Russell, a z drugiej problemy z płynnością, nowymi emitentami, kłopoty inwestorów instytucjonalnych, głębokie zmiany zachodzące w branży maklerskiej. Jaka faktycznie jest więc kondycja rynku kapitałowego w Polsce?
Obserwujemy obecnie zderzenie dwóch zjawisk związanych również ze zmianami generacyjnymi. Z jednej strony mamy do czynienia z eksplozją przedsiębiorczości i wchodzeniem w świat biznesu zupełnie nowego pokolenia, wychowanego wedle globalnych standardów i mającego globalne ambicje. Z drugiej zaś jest tradycyjny rynek kapitałowy, który musi sobie odpowiedzieć na fundamentalne pytanie dotyczące kształtu swojej przyszłej działalności. Aby rynek mógł dobrze działać i sprostać oczekiwaniom i ambicjom nowego pokolenia przedsiębiorców, powinien się otworzyć na kilka elementów. W rozważaniu o swojej kondycji i rozwoju wspólnie powinniśmy się odnosić nie do siebie czy regionu, ale do świata – dążyć do tego, by być w gronie najlepszych rynków kapitałowych na świecie. Dotychczasowe osiągnięcia rynku powinny być ocenione wysoko. Niezależnie jednak od dotychczasowego modelu działania i zasług musimy się także otworzyć na nowe rozwiązania organizacyjne i technologiczne. Tylko przez ambitny program ekspansji można kreować nową jakość. Pomóc w tym procesie może sprzyjające otoczenie, dlatego nowa strategia rynku kapitałowego, która ma likwidować bariery rozwoju, jest w tym kontekście bardzo istotna. Drugi ważny element to oczywiście PPK, które mają zbalansować źródła finansowania gospodarki. Bez finansowania kapitałowego trudno bowiem oczekiwać skokowego wzrostu produktywności.
Czy strategia rynku i PPK nie są tworzone zbyt późno? Czy przypadkiem nie przegapiliśmy swojej szansy?