Komunikacja prezesów z Polski na Twitterze i LinkedInie

Pod względem aktywności prezesów największych firm w mediach społecznościowych Polska znajduje się w światowej czołówce. Kluczowi zarządzający największych spółek nad Wisłą najchętniej wybierają portal LinkedIn.

Publikacja: 25.09.2019 14:12

Komunikacja prezesów z Polski na Twitterze i LinkedInie

Foto: Bloomberg

materiały prasowe

Polska znalazła się na piątym miejscu w zestawieniu, które bierze pod uwagę odsetek prezesów największych spółek, którzy są obecni w social mediach. Zajęliśmy to miejsce razem z USA i Szwajcarią – wynika z najnowszego badania On Board Think Kong – ECCO Network. Badanie, w którym analizie poddawane są profile prezesów największych spółek pod względem kapitalizacji rynkowej (w przypadku Polski – z WIG20), realizowane jest co dwa lata. Na pierwszym miejscu znalazła się Francja, na drugim Dania, a na trzecim ex aequo Australia i Holandia.

Swoją aktywność na LinkedInie zaznacza 60 proc. prezesów polskich blue chips (czyli 12 prezesów z 20), natomiast na Twitterze 20 proc. (4 osoby z 20). To nieco więcej w porównaniu ze średnimi dla świata, które wynoszą 58 proc. w przypadku LinkedIna i 17 proc. w przypadku Twittera. Wśród prezesów polskich blue chips najwięcej obserwujących na LinkedIn ma Michał Krupiński, prezes Banku Pekao. Jego profil śledzi około 5 tys. internautów. Sporo obserwujących mają także Jean-Francois Fallacher, szef Orange Polska, i Brunon Bartkiewicz, kierujący ING Bankiem Śląskim. Natomiast w przypadku Twittera najwięcej, bo ponad 9 tys. obserwujących, ma Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Sporo osób obserwuje również profile Marcina Chludzińskiego, czyli prezesa KGHM, oraz wspomnianego już Fallachera z Orange.

– LinkedIn wydaje się wiodącą platformą, na której dyrektorzy generalni mogą angażować się w pozytywny, wyważony i konstruktywny dialog – aczkolwiek dla znacznie mniejszej grupy odbiorców niż na Twitterze. Twitter z kolei jest bardziej bezpośredni, spolaryzowany. Ale nie można zaprzeczyć, że jest to niewiarygodnie potężna siła w dostępie do globalnej publiczności w krótkim czasie – komentuje Norbert Ofmański, prezes w On Board Think Kong.

– Twitter nie jest dla każdego. Platformę do komunikacji należy wybierać ostrożnie. Nie sugerując się aktywnością konkurencji, a bardziej odnosząc się do własnej osobowości. Jeżeli nie jesteś gotowy na konfrontację i wyrażanie śmiałych, czasami kontrowersyjnych opinii lub najzwyczajniej nie masz czasu na szybkie i częste reagowanie, wolisz raczej zrównoważoną dyskusję i wymianę opinii, lepiej wybrać aktywność na profilu LinkedIn – dodaje Ofmański.

Polskim prezesom daleko do zagranicznych kolegów, jeśli chodzi o zasięgi. Liderami, tak jak w przypadku badania z 2017 r., są zarządzający z USA. Prezes Apple Tim Cook znajduje się na pierwszym miejscu w rankingu z ponad 11 mln śledzących go na Twitterze. Na LinkedInie króluje Satya Nadella, dyrektor generalny Microsoft, którego obserwuje ponad 6 mln osób.

Jak twierdzą autorzy raportu, z roku na rok rośnie liczba prezesów aktywnie prowadzących swoje profile na Twitterze i Linkedinie. Obecność na tych platformach jest częścią zarządzania reputacją firmy oraz skutecznego budowania relacji z interesariuszami. Jednak nie każdy prezes w równym stopniu angażuje się w prowadzenie własnych profili

Parkiet PLUS
Rząd nadrabia stracony czas na lądzie i na morzu
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Parkiet PLUS
Problem deponentów: co szybciej spadnie – inflacja czy stopy?
Parkiet PLUS
Zyski spółek z S&P 500 rosną, ale nie tak szybko jak ten indeks
Parkiet PLUS
Tajemniczy inwestor, czyli jak spółki z GPW traktują drobnych graczy
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Parkiet PLUS
Ile dotychczas zyskali frankowicze
Parkiet PLUS
Napływ imigrantów pozwolił na odwrócenie reformy podnoszącej wiek emerytalny