Kartowi giganci z dobrymi perspektywami

Visa i Mastercard to firmy, które znamy jako wydawców kart debetowych i kredytowych. Jednak to już nie te same spółki co dziesięć lat temu, a postrzeganie ich tylko przez pryzmat wystawców kart pomniejsza ich osiągnięcia.

Publikacja: 16.08.2024 06:00

Mateusz Janicki, zarządzający Caspar Asset Management

Mateusz Janicki, zarządzający Caspar Asset Management

Foto: materiały prasowe

Przez lata zbudowały one bardzo mocne fundamenty pod dalszy rozwój biznesu. Choć karty nadal stanowią ważny element działalności, wzrost przychodów jest napędzany w coraz większym stopniu przez usługi dodatkowe, takie jak weryfikacja tożsamości, wykrywanie wyłudzeń czy cyberbezpieczeństwo. W przypadku Mastercarda usługi te stanowią około 35 proc. przychodów, a w przypadku Visy około 20 proc.

Mimo że rynek płatności kartą jest uważany za dojrzały, w latach 2016–2021 globalnie, z wyłączeniem Chin, wartość płatności kartami rosła średniorocznie aż o około 10 proc. Było to napędzane zarówno wzrostem penetracji kart płatniczych, jak i inflacją. W 2021 r. penetracja płatności za wydatki konsumpcyjne wyniosła 56 proc., a analitycy przewidują, że w 2026 r. wzrośnie do 62 proc.

Warto zauważyć, że nawet w krajach takich jak Indie, gdzie rozwijają się alternatywne metody płatności, wartość płatności kartami kredytowymi rośnie, mimo że wartość płatności kartami debetowymi spada. W innych rozwijających się krajach, takich jak Brazylia czy Tajlandia, gdzie płatności kartami debetowymi rosną stosunkowo wolno, płatności kartami kredytowymi rosną szybciej.

Visa i Mastercard dzięki wysokim marżom – około 60 proc. na poziomie operacyjnym – mogą sobie pozwolić na szeroko zakrojone inwestycje w nowe metody płatności. Dzięki temu zmniejszają ryzyko utraty znaczenia w przypadku zmierzchu kart płatniczych. Duży potencjał dla obu spółek stanowi również segment, który definiują jako „new flows”. Obejmuje on wszystkie płatności niesklasyfikowane jako konsumenckie, czyli m.in. płatności między przedsiębiorstwami, między osobami prywatnymi oraz transfery publiczne do obywateli. Penetracja tego segmentu rynku wciąż pozostaje na niskim poziomie i jest na wczesnym etapie rozwoju. Tempo rozwoju tego seg­mentu będzie miało istotne znaczenie dla Visy i Mastercard, ponieważ analitycy szacują, że jego wartość jest czterokrotnie większa niż wartość płatności konsumenckich.

Porównując te dwie spółki, warto zwrócić uwagę, że to Mastercard ma większy udział w szybko rosnących segmentach, takich jak usługi dodatkowe, rynki wschodzące oraz karty kredytowe. Visa jednak pozostaje największym graczem na najważniejszym rynku, czyli w Stanach Zjednoczonych.

Zmiany zachodzące w tych spółkach są stosunkowo powolne, jednak w długim terminie mogą okazać się nieocenione. W przypadku takich spółek trwałość wzrostu wyników może pozytywnie wpływać na ich wycenę, niekoniecznie przyspieszenie tempa tego wzrostu.

Okiem eksperta
Cieszmy się chwilą spokoju, raczej szybko się skończy
Materiał Promocyjny
Oto 6 ciekawostek, które warto wiedzieć o nowym Suzuki Swift
Okiem eksperta
Czy rynek nie liczy na zbyt wiele?
Okiem eksperta
Rosną szanse na rajd ulgi
Okiem eksperta
Rynki bez siły, przed inwestorami trudne tygodnie
Okiem eksperta
Korekta? Czy może bessa?
Okiem eksperta
Japoński rollercoaster