Choć rynki akcyjne dają w tym roku sporo radości, to jednak nie brakuje wśród nich przegranych. Do tego grona można niewątpliwie zaliczyć spółki z segmentu szeroko rozumianej transformacji energetycznej. Po wybuchu wojny w Ukrainie perspektywa wzrostu ich wycen wydawała się szczególnie kusząca – konieczność odejścia od konwencjonalnych źródeł energii miała stać się źródłem potężnego bodźca rozwojowego dla całej branży. Dalszy ciąg zdarzeń pokazał jednak, że popyt na usługi to nie wszystko.

Często w kontekście perspektyw dla rynków akcyjnych analitycy odnoszą się do poziomu stóp procentowych oraz polityki monetarnej. Nie inaczej powinno być również w przypadku branży zielonej energii. Różnica polega jednak na tym, że w tym konkretnym przypadku siła rażenia polityki monetarnej okazała się znacznie większa. Spółki z segmentu zielonej transformacji to z jednej strony podmioty posiadające bogate portfele realizowanych projektów, lecz z drugiej strony dźwigające spory ciężar zadłużenia. Dlatego też, gdy w 2022 roku najważniejsze banki centralne na świecie zaczęły podnosić stopy procentowe w najszybszym tempie od wielu lat, niektóre projekty realizowane przez spółki zielonej energii zaczęły mieć spore problemy z rentownością.

Należy też zwrócić uwagę na to, że specyfika biznesu tych spółek polega z reguły na tym, że realizowane projekty zaczynają przynosić strumienie przychodów dopiero po kilku latach. Innymi słowy – spółki ponoszą ogromne koszty na początku, a sowite zyski pojawiają się dopiero po pewnym czasie. To sprawiło, że cały segment znalazł się w ostatnich kwartałach w „klinczu” pomimo bogatego portfela zamówień. Wiele tego typu spółek musiało przejść przez proces „rekalibracji” planowanych lub realizowanych projektów, co miało dość bolesne odzwierciedlenie w ich wycenach.

Wszystko jednak kiedyś się kończy – zarówno hossa, jak i bessa. Sektor nie przestał być wspierany i subsydiowany przez regulatorów – wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że przejście na alternatywne źródła energii w obecnym układzie geopolitycznym jest oczywistym kierunkiem. Obecny wskaźnik ceny do prognozowanego zysku w przypadku reprezentującego branżę indeksu MSCI Global Alternative wynosi ok. 15,4. Mówimy zatem o wycenach, które nie są już na pewno wygórowane. Wydaje się, że jeżeli mielibyśmy szukać sektorów, które mogą najlepiej zachowywać się w obliczu zbliżającego się nieuchronnie momentu rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych, branża zielonej energii może być jednym z największych beneficjentów tej zmiany.