Typowany na ministra finansów w nowym rządzie, a obecnie doradca ekonomiczny prezydenta Marek Belka, powiedział, iż ze względu na zagrożenie kryzysem reformy finansów publicznych mogą być konieczne. Jego zdaniem, deficyt budżetowy nie może przekroczyć 40 mld zł. To oznacza, iż rząd w przyszłorocznym budżecie musi znaleźć brakujące ok. 50 mld zł.

MS