"Mamy do czynienia z powrotem inwestorów zagranicznych na rynek złotego" - powiedział analityk TMS Brokers Marek Wołos. Jego zdaniem, na światowych rynkach spada awersja do ryzyka, co oznacza, że pomimo spadków na amerykańskich giełdach, inwestorzy nadal są skłonni inwestować na rynkach wschodzących.
"Widzimy bardziej selektywne podejście inwestorów do rynku. Nadal omijają np. forinta, ale zmieniają podejście do walut krajów, które lepiej sobie radzą z kryzysem" - ocenił Wołos. Dodał, że złoty jest postrzegany jako mocno przeceniony, co oznacza, że w dłuższej perspektywie będzie zyskiwał. W krótszej perspektywie złoty ustabilizował się.
"Kurs euro/złoty nie powinien przebić poziomu 4,80 a dolar/złoty - 3,80" - ocenił analityk. Dodał, że dziś polską walutę wspiera dodatkowo umocnienie euro wobec dolara.
We wtorek ok. godz. 09:40 za jedno euro płacono 4,7138 zł, a za dolara 3,7059 zł. Kurs euro/dolar 1,2722.
W poniedziałek ok. godz. 16:45 za jedno euro płacono 4,7194 zł, a za dolara 3,7335 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2641.