"Zestawienie złotego i warszawskiej giełdy nie jest przypadkowe - w ostatnim czasie polska waluta porusza się bowiem ścieżką wyznaczoną właśnie przez rynki akcji. Inne czynniki, jak np. dane makroekonomiczne, są jedynie dodatkiem mającym ograniczony wpływ na decyzje inwestorów" - powiedział ekonomista X-Trade Brokers, Marcin Kiepas.
Analityk jako przykład podał dzisiejszą, bardzo udaną aukcję obligacji 10-letnich, na którą rynek praktycznie nie zareagował.
"W najbliższych dniach, a prawdopodobnie również i tygodniach, w dalszym ciągu złoty będzie pozostawał pod wpływem zmieniających się rynkowych nastrojów, co de facto oznacza silną korelację z giełdami. Zbliżające się Święta Wielkanocne mogą jedynie ograniczać zmienność, ale scenariuszem bazowym nadal jest umocnienie wraz z poprawą klimatu inwestycyjnego, mającą swe źródła w oczekiwanym przyszłorocznym odbiciu gospodarczym na świecie" - podsumował Kiepas.
W środę o godz. 17:05 za jedno euro płacono 4,4673 zł, a za dolara 3,3753 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3239.
W środę po godz. 10:15 inwestorzy płacili za euro 4,4931 zł, a za dolara 3,4083 zł. Euro/dolar był kwotowany na 1,3183.