Końcówka piątkowej sesji w USA wskazuje na pasywność kupujących. W ostatnim czasie wyraźnie spadła zmienność na rynkach, co wskazywałoby na poprawę płynności. W najbliższych dniach giełdy mogą zachowywać się podobnie jak w ubiegłym tygodniu. Większe próby wzrostów nie znajdą kontynuacji i będą wykorzystywane do sprzedaży. Nadal możliwy jest scenariusz drugiego szczytu na indeksach, ale sądzimy, że będzie to okazja do zajęcia krótkich pozycji. W dniu dzisiejszym nie będzie publikacji istotnych danych makro. Jutro w godzinach porannych publikowane będą dane o inflacji CPI z Wielkiej Brytanii oraz niemiecki indeks ZEW. Z Polski publikowane będą dane o dynamice przeciętnych wynagrodzeń oraz zatrudnieniu. W centrum uwagi będą dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.
Rynek może już dzisiaj dyskontować jutrzejsze dane i po niskim otwarciu nastąpi próba wzrostów w kierunku 900 na S&P500. Zgodnie z tym scenariuszem, dolar powinien lekko osłabić się pod koniec dnia w relacji do euro (w między czasie możliwy test 1,34). Złoty powinien pozostawać stabilny.
[b]EURPLN[/b]
Brak kierunku na głównych parach walutowych oraz stabilizacja na giełdach sprzyja dalszej konsolidacji na złotym. W dniu dzisiejszym wąskie zakresy powinny się utrzymać. Wsparciem na EURPLN pozostaje 4,43-4,44. Krótkoterminowym oporem będzie strefa 4,50-4,51. Wybicie ponad 4,51 będzie sygnałem kontynuacji wzrostów. Spadająca zmienność na rynkach zmniejsza zagrożenie na silniejszy ruch wzrostowy.
[b]EURUSD[/b]