Złoty traci, dług lekko w dół przed aukcją zamiany

W środę przed południem złoty osłabiał się przebijając poziom 4,40 za euro pod ciężarem spadków na giełdach światowych. Ceny obligacji nieznacznie zniżkowały w oczekiwaniu na aukcję zamiany.

- Wydarzeniem dnia będzie dziś aukcja. Nastroje na rynku są dobre, pomimo spadku giełd i lekkiego osłabienia złotego - ceny obligacji spadły minimalnie. Krótki koniec wspierają niskie stopy rynku pieniężnego - powiedział dealer długu w BRE Banku SA, Remigiusz Zalewski.

Na środowej aukcji zamiany Ministerstwo Finansów (MF) sprzeda obligacje 5-letnie i 10-letnie, a do odkupu zaoferuje papiery OK0709, DK0809 oraz DS1109 zapadające w tym roku. Inwestorzy chcą wiedzieć jak duża będzie sprzedaż na aukcji, by móc ocenić potencjał spadkowy cen na rynku wtórnym.

Zdaniem analityków, nastroje na rynku poprawiła nowelizacja budżetu przyjęta we wtorek przez rząd, ponieważ uwiarygodniła ona tegoroczny plan wydatków i dochodów państwa.

- Zamieszanie wokół tegorocznego budżetu wydaje się już kończyć – szacunek ubytku dochodów wydaje się być realistyczny i właściwy, założenia makroekonomiczne adekwatne do obecnych warunków, znalezione oszczędności prawdopodobne do wprowadzenia - napisali w raporcie analitycy Raiffeisen Bank Polska SA.

- Uwaga inwestorów będzie się więc przesuwać na budżet przyszłoroczny - napisali.

W środę przed południem złoty był o 0,6 procent słabszy niż na wtorkowym zamknięciu z powodu pogorszenia nastrojów na giełdach światowych. Spadki indeksów giełdowych zmniejszają apetyt na bardziej ryzykowne aktywa, w tym złotego.

- Od wczorajszego popołudnia nastroje pogorszyły się wyraźnie (...) Osłabia się również forint i korona. Najbliższy poziom oporu EUR/PLN to 4,445 i przebicie go grozi powrotem powyżej 4,55 - napisali w raporcie analitycy ING Banku Śląskiego SA.

We wtorek giełdy w USA spadły do najniższego poziomu od 10 tygodni, ponieważ zapowiedzi administracji Baracka Obamy dotyczące wprowadzenia w życie drugiego pakietu pomocowego dla amerykańskiej gospodarki zwiększyły sceptycyzm inwestorów co do jej szybkiego uzdrowienia.

Indeks Dow Jones zakończył środową sesję spadkiem o 1,9 procent. Japoński indeks Nikkei 225 spadł zaś o 2,4 procent, w reakcji na niespodziewany spadek w krajowych zamówieniach na maszyny oraz umocnienie się jena do dolara.

W środę przed południem indeks europejskich spółek Eurofirst 300 zniżkował piątą sesję z rzędu. o 0,3 procent.