Dziś w godzinach porannych spadek notowań eurodolara został zatrzymany przez wsparcie na poziomie 1,3570, wyznaczone przez 50 procent zniesienia fali spadkowej z okresu listopad 2010 – styczeń 2011. Pomimo wzrostu awersji do ryzyka w okolicach poziomu 1,3570 pojawił się popyt na eurodolara co pokazuje, że kurs tej pary walutowej wciąż pozostaje silny i wraz z uspokojeniem nastrojów powinien podjąć próbę ataku na ostatnie lokalne szczyty, czyli okolice poziomu 1,3760.
Wzrost awersji do ryzyka pod koniec piątkowej sesji przełożył się na umocnienie franka wobec euro do poziomu 1,2780. Jednak już dziś euro zdołało odrobić część strat wobec franka wzrastając do poziomu 1,2890. Tak szybkie odreagowanie może świadczyć o tym, że negatywne nastroje na rynku powinny utrzymać się jedynie w krótkim horyzoncie czasowym. Z dzisiejszych publikacji makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na odczyt indeksu Chicago PMI ze Stanów Zjednoczonych za styczeń. Wskaźnik ten jest często wykorzystywany jako dobry prognostyk publikowanych w dalszej części tygodnia indeksów ISM.
Pogorszenie nastrojów na światowych rynkach uderzyło również w notowania złotego. Jednak dzisiejsze poranne osłabienie krajowej waluty względem euro zostało zatrzymane przez poziom 3,9560, po czym kurs EUR/PLN obniżył się w okolice 3,9300. Złoty już w znacznym stopniu odreagował umocnienie z początku stycznia. Od połowy stycznia kiedy to kurs EUR/PLN zanotował tegoroczne minimum złoty stracił około 3,5 proc. Dla porównania w listopadzie 2010 roku, kiedy to inwestorów niepokoiła kwestia Irlandii, a potem Hiszpanii krajowa waluta osłabiła się względem euro o 6 proc. Pokazuje to, że skala obecnej przeceny jest już znacząca, a w obliczu braku równie poważnych czynników przemawiających za dalszym osłabieniem waluty wiele wskazuje na to, że w najbliższych czasie złoty może powrócić do umocnienia.
W tym tygodniu nie poznamy wiele publikacji makroekonomicznych z Polski. Jutro na godzinę 10:00 zaplanowany jest odczyt indeksu PMI dla polskiego przemysłu za styczeń. Kurs złotego rzadko w bezpośredni sposób reaguje na dane makro, jednak w ostatnim czasie publikacja indeksu PMI jako wyjątek była w stanie wywołać bezpośrednią reakcję rynku z tego też względu warto zwrócić uwagę na ten odczyt.
Sporządził: