Wyciszanie greckich problemów

Miniony tydzień przyniósł zdecydowaną poprawę nastrojów na rynkach. Grecy przegłosowali konieczne oszczędności, a z USA napłynęły lepsze dane. Zyskały akcje, euro oraz złoty.

Aktualizacja: 25.02.2017 13:23 Publikacja: 04.07.2011 09:42

Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

Foto: XTB

W najbliższych dniach temat Grecji powinien być już wyciszany, a inwestorzy czekać będą na dane z amerykańskiego rynku pracy.

[srodtytul]EcoFin zatwierdził pomoc dla Grecji[/srodtytul]

Przyjęcie przez Greków pakietów oszczędnościowych oznacza, że dostaną oni kolejną transzę pomocy – jej część w weekend zatwierdził już EcoFin. Jak już jednak podkreślaliśmy, optymistyczna reakcja rynku w ubiegłym tygodniu nie oznacza, iż jesteśmy bliżej rozwiązania problemów na peryferiach strefy euro. Atrakcyjne ceny długu krajów peryferyjnych sprzyjały odreagowaniu w perspektywie wyciszenia problemów, jednak mogą one powrócić po wakacjach – wtedy Grecy będą czekać na szóstą transzą, ale co bardziej istotne – wypracowane mają być szczegóły kolejnego dużego pakietu (już z jakąś formą udziału inwestorów prywatnych). Dojść mogą również problemy Portugalii.

To jednak już raczej nie w lipcu, który ma być szansę miesiącem odreagowania po tym, jak w czerwcu najsilniejszą z głównych walut był frank. Czerwiec to także miesiąc słabości dwóch innych europejskich walut – brytyjskiego funta i szwedzkiej korony. Więcej dziś w miesięczniku na [link=http://www.xtb.pl "target="_blank"]www.xtb.pl[/link].

[srodtytul]Rynki akcji – silne wzrosty po danych z USA[/srodtytul]

Optymizm inwestorów uzasadniony jest po części lepszymi danymi z USA. Mowa przede wszystkim o wzroście indeksu ISM do 55,6 pkt., zamiast oczekiwanego spadku do 52 pkt. Nie oznacza to, że nad wzrostem nie stoją znaki zapytania. Jeszcze w kwietniu subindeksy produkcji, nowych zamówień i eksportu były wyraźnie powyżej granicy 60 pkt. W czerwcu było to odpowiednio 54,5 pkt., 51,6 pkt. i 53,5 pkt. Dodatkowo podobne indeksy dla innych gospodarek (gdzie wcześniej spadki były mniejsze niż w USA) nadal wykazują solidarne spadki od Japonii, przez Chiny, Szwajcarię i strefę euro do Wielkiej Brytanii. Nie ma zatem wątpliwości, iż wzrost ucierpiał, zapewne ze względu na ceny surowców (szczególnie ropy). Stabilizacja ISM w okolicach 55 pkt., a nie szybki spadek poniżej 50 pkt., może oznaczać, że choć gospodarka nadal zwalania, nie jest to szybki marsz w kierunku recesji, czego mogła obawiać się część inwestorów.

Oddzielnym tematem jest to, jak te informacje wycenia rynek. Po 6% wzroście w minionym tygodniu, indeks S&P500 odrobił niemal 70% majowo-czerwcowej przeceny. Byki z dużą nawiązką zdyskontowały dobre wieści i ryzyka dla wzrostu powinny ponownie im ciążyć. Z tej perspektywy Warszawa wygląda nieco lepiej – co prawda u nas korekta była płytsza, jednak notowania kontraktów na WIG20 nadal znajdują się blisko minimów. Tymczasem rynek pokazał nam w tym roku, iż wcześniej czy później „nadrabia” zaległości wobec zagranicy – w obydwu kierunkach. Póki co jednak, obraz techniczny warszawskiego rynku nie wygląda najlepiej ([link=http://www.xtb.pl/strona.php?pulsrynku=21596 "target="_blank"]http://www.xtb.pl/strona.php?pulsrynku=21596[/link]).

[srodtytul]EURCHF – wyraźne osłabienie franka[/srodtytul]

Już w ubiegłym tygodniu sugerowaliśmy, iż poprawa nastrojów na rynku może doprowadzić do osłabienia szwajcarskiej waluty. Początek ubiegłotygodniowych notowań to jeszcze test historycznych minimów poniżej 1,18 na parze EURCHF, a koniec piątkowych notowań to już poziomy powyżej 1,23. Kluczowa była oczywiście poprawa postrzegania przez rynek długu krajów peryferyjnych i związane z tym umocnienie euro. Dla notowań franka w dłuższym terminie niemniej ważne od Grecji były dane ze Szwajcarii, a dokładnie silny spadek indeksu PMI – z 59,2 do 53,4 pkt. Dane pokazują, iż wyhamowanie ożywienia nie omija Szwajcarii, a w tej sytuacji silny frank może być wyjątkowo uciążliwy.

Od strony technicznej po wyrysowaniu formacji młota w czerwcu para EURCHF ma szansę na wzrost w rejon górnego ograniczenia kanału spadkowego – w okolicach 1,28. Na taki scenariusz wskazuje też analiza wykresu tygodniowego, gdzie zaobserwować można formację objęcia hossy.

[srodtytul]W kalendarzu – czekanie na rynek pracy[/srodtytul]

Dziś w strefie euro indeks Sentix (10.30, konsensus 1,3 pkt.) i dynamika cen producentów (11.00, konsensus 6,3% R/R). Publikacje te nie powinny mieć jednak większego wpływu na rynek. Wraz z wyciszeniem greckiego tematu rynek powinien koncentrować się na danych z USA, szczególnie tych z rynku pracy – poznamy je jednak dopiero w drugiej połowie tygodnia. W nocy decyzja Banku Australii – rynek spodziewa się pozostawienia stóp na dotychczasowym poziomie (4,75% dla stopy głównej).

dr Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

[[email protected]][email protected][/mail]

[link=http://www.xtb.pl "target="_blank"]www.xtb.pl[/link]

Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum