Dziś poznaliśmy dobre dane ze Stanów Zjednoczonych a bardzo dobrą sesję zaliczył WIG20.
Do 17 października ma starczyć pieniędzy rządowi USA. Później kraj czeka katastrofa ekonomiczna. Jeśli pieniędzy zabraknie, to Stany przestaną spłacać swoje zobowiązania i zabraknie środków na bieżące świadczenia. Choć nieprawdopodobnym jest, aby amerykańscy politycy dopuścili do takiego scenariusza, to już sama dyskusja może powodować nerwowość na rynku. Odkąd temat wypłynął do szerokiej publiczności, S&P 500 zaliczyło cztery spadkowe sesje z rzędu. Napięcie będzie rosło i dopiero dojście do porozumienia spowoduje, że presja podażowa zniknie z rynku. Kolejnym politycznym czynnikiem mogącym wpływać na rynki jest napięcie we Włoszech. Członkowie partii Silvio Berlusconiego, który może zostać wyrzucony z Senatu, zagrozili, że opuszczą parlament razem ze swoim liderem. To doprowadzi do upadku rządu i wcześniejszych wyborów a przez to negatywnie wpłynie na rynek europejski. Głosowanie powinno się odbyć w przyszły piątek.
305 tysięcy – tyle bezrobotnych zgłosiło się po zasiłki za oceanem w ubiegłym tygodniu. Zdecydowanie dobry odczyt, który przełożył się na umocnienie dolara wobec wszystkich głównych walut. Umocnienie dolara wpływa także na kurs USDPLN, który znalazł się w okolicach 3,14zł. Cały czas głównym oporem pozostaje 3,15. Stabilniej wygląda sytuacja na EURPLN. Nasz pogląd na rynek polskiej waluty nie zmienił się, cały czas oczekujemy stabilizacji. WIG20 pokonał dziś kluczową strefę oporu na poziomie 2420-2430pkt. Następny opór wypada w okolicach 2500pkt.
Jutro warto zwrócić uwagę na szereg indeksu nastrojów w Strefie Euro, które poznamy o godzinie 11. Później oczy inwestorów skierowane będą na bankierów centralnych. Przemawiać będą między innymi: Mario Draghi, William Dudley, Eric Rosengren i Charles Evans z FED. W czwartek o godzinie 18.15 za euro płaciliśmy 4,23zł; za dolara 3,14zł; za franka 3,44zł; zaś za funta 5zł.
Mateusz Adamkiewicz X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.