Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.06.2017 06:00 Publikacja: 12.06.2017 06:00
Kamil Jaros, analityk, Efix DM
Foto: Archiwum
Indeks WIG20 w relatywnie krótkim czasie zdołał się podnieść o ok. 100 pkt. Co ciekawe, stało się to krótko po tym, jak ten sam indeks wykonał próbę wyznaczenia nowych minimów korekty. Podaż nie była już wystarczająco zdeterminowana. Zabrakło sprzedających, co zostało potwierdzone przez ostatni odczyt wskaźnika nastrojów inwestorów indywidualnych. Różnica między liczbą inwestorów skłonnych oczekiwać wzrostu cen a liczbą liczących na ich spadek praktycznie zniknęła. W trakcie trendu wzrostowego, a przecież taki na razie na polskim rynku obowiązuje, taka sytuacja raczej sugeruje przesadę u pesymistów, a tym samym dogodne warunki do podjęcia próby powrotu do trendu. Nieudany atak podaży był tego przejawem, a konsekwencją zwyżka. Czy to już powrót do trendu? Poziom konsolidacji w okolicy 2400 pkt jeszcze nie został pokonany, a więc obecnie oczekiwania nie powinny jeszcze być zbyt duże, choć nastroje faktycznie zdają się sprzyjać optymistycznej wersji przyszłości.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Indeks WIG20 ma do pokonania średnioterminową przeszkodę cenową w postaci klastra Fibonacciego: 2788–2811 pkt.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Indeks WIG w tym roku zyskał już około 25 proc., po raz pierwszy w historii przełamując w czwartek symboliczną barierę 100 tys. pkt.
Po dość trudnej pierwszej połowie kwietnia na rynkach druga część miesiąca przyniosła dużą zmianę nastrojów, szczególnie na GPW.
Fundusze inwestujące w złoto odnotowały w zeszłym tygodniu rekordowy napływ netto środków w wysokości ok. 8 mld USD.
Chaotyczna i szkodliwa polityka prezydenta USA doprowadziła do kryzysu zaufania wokół amerykańskiej waluty, akcji i długu.
Prezes Fedu stwierdził, że Rezerwa Federalna skupiać się będzie na ograniczeniu skutków ewentualnych ceł, co niweczy nadzieje inwestorów na szybszą ścieżkę obniżek stóp.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas