Rocznicowe zmiany w QE

Pod wpływem decyzji EBC NBP chce zmodyfikować program skupu obligacji.

Aktualizacja: 13.03.2021 08:24 Publikacja: 13.03.2021 05:05

Rocznicowe zmiany w QE

Foto: Bloomberg

Program strukturalnych operacji otwartego rynku (SOOR), w ramach którego Narodowy Bank Polski od roku kupuje obligacje skarbowe i gwarantowane przez Skarb Państwa, czeka zmiany.

„NBP rozważa modyfikację sposobu prowadzenia strukturalnych operacji otwartego rynku, w tym poprzez zwiększenie elastyczności i częstotliwości przetargów" – oświadczył bank centralny w czwartek wieczorem. Jak wyjaśnił, zmiany w programie SOOR będą miały na celu powstrzymanie wzrostu rentowności krajowych obligacji. Ten może bowiem „osłabiać wpływ dotychczasowych działań NBP, których celem jest zapewnienie niskich kosztów finansowania w polskiej gospodarce w czasie pandemii".

Tydzień wcześniej na konferencji prasowej prezes banku centralnego Adam Glapiński był pytany o to, czy w związku ze wzrostem rentowności (spadkiem cen) obligacji skarbowych Polski NBP planuje zwiększyć skalę ich zakupów. Z jego wypowiedzi wynikało, że nie uważa tego zjawiska za niepokojące. Jak tłumaczył, wzrost rentowności odzwierciedla przede wszystkim optymizm inwestorów w odniesieniu do perspektyw ożywienia gospodarczego.

Prezes Glapiński zapewniał wprawdzie, że program SOOR – określany powszechnie mianem polskiego QE – będzie prowadzony tak długo, jak będzie to potrzebne, a skala zakupów będzie podyktowana warunkami rynkowymi, ale nie powiedział wprost, że NBP widzi potrzebę zwiększenia zaangażowania na rynku obligacji. A od tego czasu rentowność polskich obligacji spadła: w przypadku papierów 10-letnich w czwartek wynosiła około 1,45 proc., najmniej od połowy lutego, w porównaniu z 1,65 proc. w miniony piątek.

Dlaczego NBP nagle uznał, że SOOR wymaga zmian? W czwartek zwiększenie skali zakupu obligacji skarbowych w najbliższych miesiącach ogłosił Europejski Bank Centralny. – EBC powiedział, że zwiększa skalę ilościowego luzowania, więc żeby utrzymać słabszy kurs złotego wobec euro, NBP też zwiększy – ocenia Błażej Wajszczuk, diler obligacji w BNP Paribas. – Ale jeśli NBP chce mieć wpływ na rynek, to jedna aukcja w miesiącu to za mało. Zresztą sama formuła aukcji słabo działa – dodaje.

Także Mikołaj Raczyński, dyrektor ds. zarządzania funduszami w Noble Funds TFI, uważa, że NBP powinien zmienić formułę SOOR. – Przeprowadzane raz w miesiącu aukcje skupu nie stabilizują rynku obligacji, a można nawet zaryzykować tezę, że dostarczają dodatkowej zmienności. Rynek handluje pięć dni w tygodniu i trudno oczekiwać, że odległa o trzy tygodnie aukcja będzie wpływała na zachowanie uczestników – tłumaczy.

Nie jest jednak jasne, w jaki sposób NBP zmodyfikuje SOOR. Teoretycznie mógłby zrezygnować z aukcji i dokonywać transakcji bezpośrednio na platformie BondSpot. Glapiński mówił jednak, że NBP nie jest uczestnikiem tego rynku, choć zmieniony w marcu ub.r. regulamin BondSpot na to pozwala. GS

Obligacje
Dług korporacyjny
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Obligacje
Dobre perspektywy dla obligacji
Obligacje
Na zewnątrz zawierucha, a my w obligacjach
Obligacje
Koniec złotych dni na Cataliście. Odsetki spadną o 20 proc.
Obligacje
Najgorszy i najlepszy scenariusz
Obligacje
Solidny apetyt na polski dług