Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kawalerki nie zawsze są najtańszą ofertą. Fot. shutterstock
Mieszkania w największych miastach, jak mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, osiągają niebotyczne ceny. – Ale te najwyższe od najniższych często dzieli przepaść – zaznacza. – Zależą od wielu czynników, m.in. od lokalizacji, ceny gruntu, technologii budowy, standardu wykończenia, no i oczywiście od metrażu. Najtańsze lokale powstają na obrzeżach miast. Są to lokalizacje słabiej skomunikowane z centrum i największymi skupiskami miejsc pracy. Mankamentem może też być słaba infrastruktura społeczna – dodaje.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
REIT-y nie są Świętym Graalem, nie sprawią, że wszyscy przesuną tu swoje środki. REIT-y po prostu będą uzupełnieniem, którego potrzebujemy dla rynku kapitałowego – mówi Kamil Kowa, dyrektor zarządzający firmy doradczej Savills w Polsce.
Rynek finansowania nieruchomości komercyjnych w Polsce przechodzi transformację. Kwestie zrównoważonego rozwoju coraz mocniej decydują o przyznaniu kredytu.
Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział, że resort nie będzie proponować REIT-ów dla rynku mieszkaniowego.
Rynek biur od czasów pandemii działa na zwolnionych obrotach. Deweloperzy budujący siedziby do pracy są bardziej ostrożni, co przekłada się na popyt na działki pod takie nieruchomości. Stare biurowce często ustępują miejsca osiedlom, hotelom, obiektom PRS.
Gdy rynek jest stosunkowo mały, gdy podaż mieszkań nie nadąża za popytem, to ogólnokrajowy trend np. spadku cen może zostać przełamany. Na takim rynku lubią też działać inwestorzy.
Bezpośrednie inwestycje w nieruchomości komercyjne dostępne są dla wąskiego grona. Potrzeba instrumentów zdolnych kumulować kapitał Polaków. Trzeba też zmian w lokowaniu w mieszkaniach.