Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 18.11.2024 08:16 Publikacja: 18.11.2024 06:00
Wizualizacja niezrealizowanego projektu spółki Polskie Domy Drewniane w Środzie Śląskiej. Fot. mpr
Niedawna dymisja wiceministra rozwoju Jacka Tomczaka wywołała nową falę komentarzy, w tym polityków koalicji, że państwo powinno postawić na budownictwo społeczne i komunalne, a nie wspierać sektor prywatny w postaci dopłat do kredytów mieszkaniowych. Po trzech i pół dekady od transformacji to deweloperzy odpowiadają za gros budownictwa wielorodzinnego.
I tak jak powracają postulaty o roli państwa w kreowaniu zasobu mieszkaniowego, tak wraca pytanie, dlaczego do tej pory nie udało się wypłynąć na szersze wody. W końcu szeroko rozumiane państwo (instytucje centralne i samorządowe) ma w swoich rękach ziemię, ma podmioty tworzące portfele mieszkań na wynajem (PFR Nieruchomości), kontroluje nawet duże spółki budowlane (Polski Holding Nieruchomości, Polimex Mostostal). Mowa także o TBS-ach i SIM-ach. Portfele mieszkaniowe PFR Nieruchomości, niegdysiejszego pioniera i lidera rynku PRS, zostały już pokonane przez prywatne platformy. Fiasko programu „Mieszkanie+” pokazało, że mimo całego tego potencjału – i woli politycznej – państwo nie jest w stanie zapewnić podaży mieszkań na dużą skalę. Dlaczego? I skąd przekonanie, że miałoby się to kiedykolwiek zmienić? Co jest prawdziwym problemem?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Część flipperów odpływa z rynku nieruchomości. Ich zapał studzi stabilizacja cen mieszkań. O szybkie zyski jest coraz trudniej. Słychać głosy, że to koniec owczego pędu.
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami.
Budynki naruszają tkankę planety. Każdy wybudowany obiekt to tysiące kilogramów CO2, które lecą do atmosfery. Transparentność pomaga liderom nieruchomości podejmować lepsze decyzje – mówi Tomasz Ogrodzki, prezes REDD.
Ostatnią emisję obligacji przeprowadziliśmy przy ponad 53-proc. redukcji zakupów i najniższej w historii marży. Jesteśmy firmą cieszącą się zaufaniem. Planujemy dalej korzystać z tej formy finansowania – twierdzą Anna Suchodolska i Katarzyna Szymborska, członkinie zarządu notowanej na Cataliście firmy White Stone Development.
Myślę, że program „Na start” pojawi się, ale w okrojonej formie. Spodziewane są też obniżki stóp, ale czy 1–2 pkt proc. to radykalny ruch? Rok 2025 zapowiada się jako zaledwie trochę lepszy niż mijający – mówi Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka działu badań rynku mieszkaniowego w Otodom Analytics.
Październik to najlepszy w tym roku miesiąc pod względem liczby złożonych wniosków. Rynek stracił nadzieję na program wsparcia?
Teoretycznie uchwała kończy z dualizmem w orzecznictwie dotyczącym podatku od nieruchomości. Praktycznie – rodzi nowe problemy interpretacyjne.
Część flipperów odpływa z rynku nieruchomości. Ich zapał studzi stabilizacja cen mieszkań. O szybkie zyski jest coraz trudniej. Słychać głosy, że to koniec owczego pędu.
Jest czas stabilizacji, może korekty cen. Jednak liczenie, że ceny z kwartału na kwartał zmniejszą się o 20 proc. – to można włożyć raczej między bajki – ocenia Agnieszka Mikulska, ekspertka rynku mieszkaniowego w CBRE.
Deweloper obniżył cel sprzedaży na cały 2024 rok. Ale buduje, by mieć towar kiedy koniunktura wróci.
Czy III kwartał br. to tegoroczny dołek sprzedaży? Co będzie się działo z popytem i cenami w najbliższym czasie, a jakie zjawiska będą wpływać na rynek w dłuższym terminie?
Więcej przekazanych lokali po wyższych cenach przełożyło się na wzrost zysków dewelopera. Spółka widzi też większą aktywność nabywców na rynku.
Lokum narzeka na flautę i czeka na poprawę koniunktury, Ronson optymistycznie zapatruje się na sprzedaż mieszkań w IV kwartale.
Po odbiciu w III kwartale deweloper spodziewa się kontynuacji trendu mimo braku programu dopłat.
Podczas spowolnienia na rynku mieszkaniowym spółka bardzo mocno wzięła się za redukcję zadłużenia.
Zakończony tydzień na globalnych rynkach akcji był okresem kreślenia rekordów i jednocześnie korekty powyborczego optymizmu w USA.
Brak ceł i drogi gaz mają niekorzystny wpływ na wyniki koncernu. W tej sytuacji, w krótkim terminie, niewiele mogą pomóc działania naprawcze prowadzone przez zarząd. Rynek wyczekuje na informacje o dezinwestycjach i emisji akcji.
Drugi tydzień listopada pokazał, że średnia z 50 sesji pozostaje silną barierą techniczną. Zarówno dla indeksu WIG20, jak i wskaźników mWIG40 i sWIG80. Potwierdzają się również czynniki ryzyka związane z nowym prezydentem USA.
Kwestia poboru prędzej czy później pojawi się w prognozach dotyczących rynku pracy.
Erupcja optymizmu, którą Wall Street zareagowała na wygraną Donalda Trumpa w wyścigu o prezydenturę, w połączeniu z obniżką stóp procentowych przez Fed potwierdziła słuszność słynnej rady udzielonej przez Warrena Buffetta „Nigdy nie stawiaj przeciwko Ameryce”. Wszystkie indeksy giełdowe w USA zanotowały nowe szczyty. Inne giełdy przyjęły rezultat amerykańskich wyborów zdecydowanie mniej entuzjastycznie.
WIG20USD przetestował tegoroczne minimum. Niedźwiedzie tylko przez chwilę zatrzymały się w okolicy październikowego dna. Styczniowe minima okazały się większym wyzwaniem, ale czy ostatecznym?Piotr Neidek
Budowaniem mieszkań w Polsce zajmuje się sektor prywatny, 35 lat po transformacji nie ma jasności, jaka powinna być rola państwa w tej układance. Niestety, nic nie wskazuje, byśmy doczekali się stabilnych reguł gry.
Rynek kryptowalut jest jednym z głównych wygranych zmian w USA. Donald Trump od dłuższego czasu był ich zwolennikiem.
Jeżeli amerykański dolar zacząłby znosić swoją siłę, to sprzyjałoby to poprawie nastawienia do złotego i indeksu MSCI Poland.
Są małe szanse na to, żeby struktura napływów do funduszy inwestycyjnych w najbliższych miesiącach i kwartałach uległa zmianie. Zmienność funduszy dłużnych jest wystarczająco duża.
Moi czytelnicy wcale nie musieli czekać w napięciu na wynik starcia wyborczego w USA. Wystarczyło przeczytać kilka miesięcy temu felieton, w którym stwierdziłem, że wybory prezydenckie wygra Donald Trump.
Druga kadencja Jerome’a Powella, prezesa Fedu, upływa dopiero w lutym 2026 r. Jak na razie wygląda na to, że Trump nie przedłuży jego rządów. Czy jednak może przerwać je przed końcem kadencji obecnego szefa Fedu? 7 listopada na konferencji prasowej po pierwszym powyborczym posiedzeniu Rezerwy Federalnej Powell przekonywał, że zamierza sprawować swoje obowiązki do końca kadencji. Wskazywał również, że ewentualne pozbawienie go stanowiska przed końcem kadencji byłoby nielegalne. – Coś takiego nie byłoby zgodne z prawem – stwierdził Powell.
Końcówka roku to dobry moment, by przyjrzeć się spółkom, jak im idzie realizacja planów założonych na ten rok. Po trzech kwartałach widać, że nie jest z tym najlepiej.
Tym razem Donald Trump jest lepiej niż osiem lat temu przygotowany do przejęcia władzy. Może powierzyć finanse swojego kraju w opiece rynkowym weteranom, którzy podzielają sporą część jego poglądów ekonomicznych. W tym tych dotyczących wojen handlowych.
Choć malkontenci narzekają, że PPK rosną zbyt wolno, że liczba ich uczestników jest daleka od oczekiwań, to ci, którzy do nich przystąpili, raczej się nie skarżą. A eksperci zgodnie mówią, że trudno dziś o lepszy produkt długoterminowego oszczędzania.
Część flipperów odpływa z rynku nieruchomości. Ich zapał studzi stabilizacja cen mieszkań. O szybkie zyski jest coraz trudniej. Słychać głosy, że to koniec owczego pędu.
Powyborczą euforię na rynkach finansowych zaczyna zastępować refleksja, jak druga prezydentura Donalda Trumpa zmieni krajobraz makroekonomiczny i geopolityczny. I tu zaczynają się schody, a konkretnie pojawia się różnicowanie rynkowych reakcji.
Grupa Energa rozmawia z wykonawcami bloków gazowych w Grudziądzu i Ostrołęce, którzy zgłaszali możliwość zmian harmonogramów tych inwestycji - poinformował na konferencji wynikowej spółki prezes Sławomir Staszak.
Ale nie ma się z czego cieszyć. Według NBP w I kwartale 2025 r. inflacja wyniesie 6,6 proc. W tymże I kwartale bank centralny może zaś zacząć ciąć stopy procentowe. A w związku z takimi oczekiwaniami na wysyp promocji kont oszczędnościowych raczej nie ma co liczyć.
Co trzeci młody dorosły (34 proc.) w wieku 18–30 lat odkłada środki na emeryturę. Ten wynik jest o 3 pkt proc. wyższy niż analogiczny wynik z 2023 r. Ale 56 proc. badanych zadeklarowało, że nie oszczędza na ten cel. Na dodatek tylko 29 proc. młodych dorosłych uważa, że dostępne dziś emerytalne produkty finansowe pozwalają realnie zabezpieczyć się na emeryturę. To o 4 pkt proc. więcej niż w 2023 r., ale wciąż niewiele.
Na koniec czerwca 2024 r. na krajowym rynku wydanych było 46,1 mln kart płatniczych, tj. o 212,0 tys. więcej (wzrost o 0,5 proc.) niż na koniec marca 2024 r. – wynika z danych NBP.
Jastrzębska Spółka Węglowa przedstawiła szacunkowe wyniki finansowe za trzeci kwartał 2024 r. Spółka zanotowała stratę netto w wysokości 308,9 mln zł przy przychodach ze sprzedaży sięgających 2,69 mld zł. Jak wynika z szacunków także za 9 miesięcy tego roku spółka odnotowała stratę rzędu 6,37 mld zł.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas