Arche upowszechni inwestowanie

Średnie ceny nowych jednopokojowych mieszkań w przeliczeniu na metr bywają wyższe niż ceny dużych, wielopokojowych lokali nawet o 40 proc. Czasem klienci wolą trochę dopłacić i zamiast kawalerki kupić kompaktowe dwupokojowe lokum.

Mieszkania w blokach z wielkiej płyty są tańsze niż w nowoczesnych budynkach o ok. 10–18 proc. Na wynajem np. studentom kupują je inwestorzy, dla siebie – większe rodziny i starsze osoby. Blokowiska kuszą nie tylko ceną, ale i dobrymi adresami.

Z nielicznymi wyjątkami ceny mieszkań w aglomeracjach i mniejszych ośrodkach rosły w dwucyfrowym tempie rok do roku w II kwartale. Wolniej drożały domy jednorodzinne.

Zdolność kredytowa Polaków poprawiła się, a popyt na pożyczki bez rządowego dopalacza jest dość stabilny. Bolączką są ceny mieszkań. II połowa roku powinna upłynąć bez fajerwerków. Co dalej? Pytanie, czy w życie wejdzie „Na start”.

Kto chce i może - zaciąga pożyczkę na rynkowych warunkach. Inni czekają na kolejny program rządowych dopłat.

W Warszawie i Łodzi oferowane przez deweloperów domy w przeliczeniu na metr kwadratowy są aż o jedną trzecią tańsze od mieszkań. Czy popyt na domy podbiją tanie kredyty?

O coraz mniejszej ilości pozyskiwanych węglowodorów decyduje działalność prowadzona w Rumunii. W Tunezji grupa zwiększa wydobycie. Co więcej z tamtejszych złóż pozyskano dotychczas małe ilości surowca w stosunku do stwierdzonych w nich zasobów.

Spółka zależna podpisała kontrakt o współpracy z amerykańskim technologicznym gigantem. Dotyczy tworzenia rozwiązań w grach w oparciu o technologię sztucznej inteligencji.

Rynek spotkań o wartości równej 1 proc. PKB jest kuszący. Hotelarska grupa z Catalyst powiększa potencjał.

Drastyczna przecena na giełdach nieznacznie obniżyła wyceny przejmowanych firm – Comarchu, Drozapolu, Gi Group i Kernela.

Brak stymulatorów, takich jak środki z KPO, nowe programy termomodernizacji czy obniżki stóp procentowych, hamuje rozwój branży.

Każdy program wsparcia zakupu własnego mieszkania jest potrzebny. Ważne, aby rozwiązania były przemyślane i żeby nie zapominać o tym, co pomogłoby podaży – mówi Damian Kapitan, prezes Spravii.

O coraz mniejszej ilości pozyskiwanych węglowodorów decyduje działalność prowadzona w Rumunii. W Tunezji grupa zwiększa wydobycie. Co więcej z tamtejszych złóż pozyskano dotychczas małe ilości surowca w stosunku do stwierdzonych w nich zasobów.

Hindenburg Research twierdzi, że przewodnicząca urzędu regulującego indyjski rynek kapitałowego inwestowała wcześniej w fundusze biorące udział w manipulowaniu kursami akcji spółek należących do miliardera Gautama Adaniego.

W kilkunastu firmach jeszcze w sierpniu przypada dzień ustalenia prawa do dywidendy. Które warto mieć na oku w najbliższych dniach?

W piątek udało się przedłużyć odbicie na indeksach na Wall Street, chociaż dynamika ruchu była mniejsza. Dzisiaj mamy podtrzymanie sentymentu w Azji, oraz na indeksach w Europie.

Spółka zależna podpisała kontrakt o współpracy z amerykańskim technologicznym gigantem. Dotyczy tworzenia rozwiązań w grach w oparciu o technologię sztucznej inteligencji.

Niedawna fala paniki i awersji do ryzyka zdynamizowała rajd szwajcarskiej waluty.

Indeks dużych spółek po około godzinie handlu zwyżkuje o 1,86 proc. i sięga 2300 pkt. Ten wynik daje mu pierwsze miejsce wśród europejskich indeksów.

Początek tygodnia nie przynosi większych zmian na rynku złotego - rynek, jakby zastygł w oczekiwaniu na nowe impulsy. W poniedziałek rano za euro płaci się średnio 4,32 zł, a dolar jest wart 3,9550 zł.

Tak zwany „handel carry jenem” trafił ostatnio na pierwsze strony gazet, a wiele osób wybierało tę strategię inwestycyjną w obliczu niedawnych zawirowań na rynkach światowych. Po umocnieniu jena nastąpił odwrót.

Rynek spotkań o wartości równej 1 proc. PKB jest kuszący. Hotelarska grupa z Catalyst powiększa potencjał.

Nie po raz pierwszy polski długi weekend przypada na bardzo intensywny okres na globalnych rynkach finansowych. Choć puls globalnych rynków zdecydowanie się uspokoił, sytuacja makroekonomiczna nadal będzie uważnie śledzona, a pomóc mają w tym liczne publikacje danych.

Indeksy na GPW mają za sobą cztery tygodnie silnych spadków. Na początku nowego tygodnia analitycy szukają pozytywnych akcentów. Czy jest szansa na odbicie?

Tydzień na globalnych rynkach akcji nie mógł być bardziej emocjonujący i finalnie bardziej neutralny. Notowania na większości ważnych giełd zaczęły się od reakcji na rynkowe trzęsienie ziemi w Tokio, gdzie w poniedziałek indeks Nikkei stracił przeszło 12 procent, by we wtorek odrobić przeszło 10 procent.

Byki w piątek miały swoje pięć minut, ale nie wykorzystały szansy.

Drastyczna przecena na giełdach nieznacznie obniżyła wyceny przejmowanych firm – Comarchu, Drozapolu, Gi Group i Kernela.

Największą nadzieją na zażegnanie spadków akcji są wyniki spółek i ich prognozy, a te dziś wyglądają bardzo optymistycznie. Szczególnie ważna pod tym względem będzie jesień – przyznaje Jarosław Niedzielewski, dyrektor departamentu inwestycji, Investors TFI.

Zakończony tydzień przyniósł kontynuację fatalnej passy indeksów warszawskiej giełdy, które mają już za sobą cztery spadkowe tygodnie z rzędu. Kiedy można spodziewać się odbicia w górę krajowego rynku?

Brak stymulatorów, takich jak środki z KPO, nowe programy termomodernizacji czy obniżki stóp procentowych, hamuje rozwój branży.

Średnie ceny nowych jednopokojowych mieszkań w przeliczeniu na metr bywają wyższe niż ceny dużych, wielopokojowych lokali nawet o 40 proc. Czasem klienci wolą trochę dopłacić i zamiast kawalerki kupić kompaktowe dwupokojowe lokum.

Początek tygodnia stał pod znakiem obaw przed recesją w amerykańskiej gospodarce, a w ślad za tym paniczną ucieczką inwestorów z rynków akcji. W kolejnych dniach mieliśmy do czynienia z próbą odreagowania głębokiej przeceny, jedynie częściowo udaną.

Mówiąc o rynku krypto, mówimy o finansach przyszłości. To nie powinna być rewolucja, lecz ewolucja. Zainteresowanie kryptowalutami cały czas rośnie, zarówno wśród młodszych pokoleń, jak i dojrzałych inwestorów oraz instytucji. Testujemy platformy i giełdy, próbujemy różnych narzędzi, bo wizja szybkiego zarobku w krótkim terminie kusi.

Piotr napisał mi skądś – skądś w Azji, ale precyzyjnie nie można określić skąd, bo Piotr jest stale w ruchu, i to w ruchu międzynarodowym – że trzyma kciuki za powodzenie mojej afrykańskiej wyprawy. Co było zwykłym w naszej relacji przyjacielskim słowem. Ale Piotr powiedział coś jeszcze.