Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 06.04.2020 05:00 Publikacja: 06.04.2020 05:00
Lokale będzie można kupić taniej niż kilka miesięcy temu, ale czy to będzie dobra cena za rok?
Foto: Adobestock
Rynek mieszkań wstrzymał oddech. Na razie, jak mówi Joanna Lebiedź, właścicielka agencji Lebiedź Nieruchomości, zamykane są transakcje zainicjowane przed wybuchem epidemii. W blokach startowych są także inwestorzy. – Spora ich grupa jest zorientowana na ulokowanie kapitału właśnie teraz i właśnie w nieruchomościach – ocenia pośredniczka.
Łowcy okazji, jak zauważa Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse, mają z powodu restrykcji ograniczone możliwości. – Wielu jednak nie próżnuje. Dość mocno monitorują rynek – mówi. Za „dosyć" ryzykowne ekspert uznaje teraz „flippy", czyli mieszkania do remontu, które po szybkiej modernizacji odsprzedaje się z zyskiem. – Nie jesteśmy w stanie przewidzieć następstw obecnej sytuacji – tłumaczy. – Okazyjny zakup może się okazać wcale nie tak okazyjny, kiedy będziemy chcieli sprzedać mieszkanie za pół roku. Ceny mogą się zmienić, choć nie wiadomo jak bardzo.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Potrzebujemy odpowiednich instrumentów. REIT-y to jeden, potrzeba jeszcze zmiany ustawy o funduszach czy – w końcu – zmiany kwalifikacji inwestorów indywidualnych – mówi Daniel Bienias, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce i szef na region CEE.
Mieszkania wakacyjne z najlepszymi adresami mogą przynieść roczny zwrot na poziomie kilkunastu procent. Ale są miejsca dające mniej niż 4 proc. W Polsce rośnie grupa turystów z Niemiec i Czech. Nad Bałtykiem zaczynają się też pojawiać goście z krajów arabskich.
Lokal wymagający modernizacji jest okazją, jeśli jego cena jest niższa o 20–30 proc. Popyt na takie nieruchomości może wzrosnąć po wejściu w życie programu dopłat.
Deweloperzy są skłonniejsi do negocjacji z klientami, ale czy będzie to miało odzwierciedlenie w spadku cen ofertowych? Myślę, że najbliższe kwartały będą czasem szeroko pojętej stabilizacji – mówi Marcin Krasoń, ekspert Otodom Analytics.
W Ministerstwie Finansów powoli kończą się prace nad założeniami ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości ku pożytkowi akcjonariuszy. Zamożni Polacy już kupują obiekty komercyjne. Czas otworzyć rynek szerzej.
Lutowy duży wzrost liczby wnioskujących o pożyczkę może nie wynikać ze wzrostu popytu na mieszkania, tylko spadku udziału singli – podejrzewa BIK.
Jeśli po wprowadzeniu programu dopłat do kredytów popyt na mieszkania gwałtownie wzrośnie, nieuniknione będą też wzrosty cen. Jak duży wybór będą mieć potencjalni beneficjenci tanich kredytów?
Potrzebujemy odpowiednich instrumentów. REIT-y to jeden, potrzeba jeszcze zmiany ustawy o funduszach czy – w końcu – zmiany kwalifikacji inwestorów indywidualnych – mówi Daniel Bienias, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce i szef na region CEE.
Mieszkania wakacyjne z najlepszymi adresami mogą przynieść roczny zwrot na poziomie kilkunastu procent. Ale są miejsca dające mniej niż 4 proc. W Polsce rośnie grupa turystów z Niemiec i Czech. Nad Bałtykiem zaczynają się też pojawiać goście z krajów arabskich.
Nowe biurowce w Warszawie, nowe inwestycje mieszkaniowe i magazynowe, PRS i dywidendy – to tylko część założeń nowej strategii.
W Ministerstwie Finansów powoli kończą się prace nad założeniami ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości ku pożytkowi akcjonariuszy. Zamożni Polacy już kupują obiekty komercyjne. Czas otworzyć rynek szerzej.
Jeśli po wprowadzeniu programu dopłat do kredytów popyt na mieszkania gwałtownie wzrośnie, nieuniknione będą też wzrosty cen. Jak duży wybór będą mieć potencjalni beneficjenci tanich kredytów?
Ministerstwo Finansów ogłosi założenia ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości tylko jako część większego pakietu projektów. Być może jeszcze przed wakacjami.
Bez niespodzianek na rynku hipotek. Dobrze zarabiający utrzymują popyt na pożyczki na względnie stabilnym poziomie. Tak powinien wyglądać cały rok.
Najnowsza koncepcja programu mieszkaniowego, autorstwa resortu rozwoju, pomija rynek nowych lokali. Zdaniem ekspertów takie postawienie sprawy może skłonić do zakupów tych, którzy zwlekali, licząc na dopłatę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas