Mercator po konferencji: o rynku, zaskakujących wynikach i obecności na giełdzie

Nie zamierzam radykalnie zmieniać biznesu, będzie opierał się na fundamentach zbudowanych przez mojego ojca - zapowiada Monika Żyznowska, która z dniem 30 maja przejmie stery spółki.

Publikacja: 14.05.2024 13:07

Monika Żyznowska, członek zarządu, z końcem miesiąca stanie na czele Mercatora

Monika Żyznowska, członek zarządu, z końcem miesiąca stanie na czele Mercatora

Foto: materiały prasowe

Na 28 maja zwołano walne zgromadzenie, które będzie decydować m.in. o braku dywidendy. Teoretycznie spółka mogłaby ją wypłacić, bo na poziomie jednostkowym miała zysk, ale zarząd uznał że lepszą decyzją będzie przeznaczenie środków na kapitał zapasowy,

„W 2023 roku spółka osiągnęła zysk w kwocie 69.821.499,56 zł. Biorąc pod uwagę przedłużającą się dekoniunkturę w podstawowym biznesie oraz zamierzenia inwestycyjne, zarząd rekomenduje przekazanie całego zysku na kapitał zapasowy” -  czytamy w projektach uchwał.

Na razie spółka nie planuje też skupu akcji, natomiast nie wyklucza, że w przyszłości będzie on możliwy. Nie ma też planów delistingu.

- Nie toczą się na ten temat żadne rozmowy  -  powiedziała wiceprezes Monika Żyznowska, która ze spółką związana jest od 2010 r. i z dniem 30 maja obejmie stanowiska prezesa, zastępując założyciela firmy, Wiesława Żyznowskiego.

Jak jest sytuacja w branży rękawic

Mercator zajmuje się produkcją i dystrybucją rękawic jednorazowych. Podczas pandemii rynek ten mocno rósł, co pozwoliło polskiej spółce wypracować świetne wyniki. Potem jednak sytuacja się zmieniła: nadpodaż zaczęła skutkować spadkiem cen, co negatywnie odbiło się na wynikach Mercatora.

W 2023 r. wypracował  469,1 mln zł przychodów wobec 542,5 mln zł w 2022 r. Na poziomie operacyjnym strata wyniosła 87,1 mln zł wobec 181,2 mln zł straty rok wcześniej. Z kolei starta netto grupy przypisana akcjonariuszom jednostki dominującej sięgnęła 19,7 mln zł wobec 189,6 mln zł straty w 2022 r.

Zdaniem zarządu na rynku zaczyna być widoczna lekka poprawa, ale trudno przesądzać jak trwały ma ona charakter.

- W 2024 r. popyt spotkał się z podażą, ale jestem wstrzemięźliwa  w prognozowaniu. Dużo zależy od tego jak zachowają się m.in. producenci w Azji (widząc spadające marże, wyłączyli część swoich linii produkcyjnych, teraz być może będą je chcieli włączyć, co znów doprowadziłoby do wzrostu podaży i spadku cen-red.) oraz czy będą otrzymywać wsparcie od rządów – powiedziała Żyznowska.

Biznes na trzech nogach

W zeszłym roku spółka ogłosiła wejście w segment nieruchomości. Podtrzymuje te plany.

  - Do tej pory zainwestowaliśmy 15,5 mln zł, chcemy zainwestować znacznie więcej, minimum 150 mln zł, szukamy ciekawych i rentownych projektów. Mam nadzieję, że w ciągu kolejnych miesięcy poinformujemy o następnych projektach  -  zapowiedziała Żyznowska. Podkreśliła, że nie planuje znaczących zmian w biznesie Mercatora.

- Chcę, żeby opierał się na fundamentach zbudowanych przez mojego ojca i bazował na trzech filarach: produkcji i dystrybucji oraz nieruchomościach  - wymieniła. Potwierdziła też, że celem spółki jest poprawa wyników.

 - Jeśli chodzi o produkcję, to obecny rok pozytywnie nas zaskakuje- zasygnalizowała.

Medycyna i zdrowie
Akcjonariusz Synektika sprzeda pakiet akcji za 192 mln zł
Medycyna i zdrowie
Synektik: Największy akcjonariusz sprzedaje duży pakiet akcji w ABB
Medycyna i zdrowie
Prezes Molecure: szukamy leków na choroby wątroby, płuc i nowotwory
Medycyna i zdrowie
Genomtec pozyska środki z emisji akcji na wsparcie komercjalizacji projektów
Medycyna i zdrowie
Synektik liczy na większy popyt i wsparcie z KPO
Medycyna i zdrowie
Zastrzyk gotówki dla spółek biotechnologicznych z GPW