- Postępowanie w przedmiocie nadmiernego opóźniania się ze spełnieniem świadczeń pieniężnych potwierdziło, że praktyką spółki Neuca było opóźnianie się z zapłatą wynagrodzenia swoim kontrahentom – mówi, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
UOKiK informuje, że wysokość sankcji pieniężnej odzwierciedla skalę wygenerowanego przez spółkę zatoru płatniczego w gospodarce, który w badanym okresie przekroczył miliard złotych.
Interwencja Urzędu w sprawach dotyczących zatorów płatniczych jest możliwa, jeśli w ciągu trzech kolejnych miesięcy suma wartości wszystkich świadczeń pieniężnych niespełnionych lub spełnionych po terminie przez przedsiębiorcę na rzecz jego kontrahentów przekracza wartość 2 mln zł. UOKiK uznał, że w przypadku Neuki nie było racjonalnego uzasadnienia dla opóźnień w płatnościach. Ocenił, że wyjaśnienia spółki, wskazujące na trudną sytuację i brak otrzymywania płatności od swoich kontrahentów, nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym.
Neuca jest spółką notowaną na warszawskiej giełdzie. Jej wycena obecnie sięga 3,5 mld zł. Informacja o nałożonej karze na razie nie ma odzwierciedlenia w notowaniach. W środę przed południem akcje Neuki drożeją o prawie 1 proc. do 778 zł.
UOKiK wydał też pięć innych decyzji (stwierdzając nadmierne opóźnianie się ze spełnianiem świadczeń), ale odstąpił od wymierzenia kary pieniężnej. Decyzje te dotyczyły spółek: Anwim (hurtowa sprzedaż paliw), Zakłady Mięsne Skiba z Chojnic, Amica (producent AGD), Oninnen (sprzedaż hurtowa) oraz Altrad-Mostostal (branża budowlana).