W poniedziałek przed południem za akcję Brastera trzeba zapłacić 1,2 zł, co oznacza wzrost kursu o 15 proc. Zwyżce towarzyszy wzmożony obrót - od rana właściciela zmieniły już walory o wartości przekraczającej 2 mln zł.
W ostatnich dniach na rynek trafiły informacje dotyczące transakcji zawieranych przez insiderów. 5 lutego wpłynęło do spółki zawiadomienie od Kamili Padlewskiej - członka rady nadzorczej - o nabyciu przez nią akcji podczas sesji w dniach 3 i 4 lutego. Z kolei dziś rano spółka przekazała informacje o transakcjach zrealizowanych przez prezesa, Dariusza Karolaka. Dotyczącą one zakupów papierów podczas trzech sesji: 3, 4 i 5 lutego.
Notowania Brastera dostały mocny impuls wzrostowy pod koniec stycznia, kiedy okazało się, że European High Growth Opportunities Securitization Fund może dofinansować działalność spółki kwotą do 50,1 mln zł. Zarząd poinformował wtedy, że wstępnie zaakceptował niewiążącą ofertę inwestycyjną, złożoną przez tego inwestora oraz podjął rozmowy w celu uzgodnienia warunków potencjalnego finansowania. Term sheet zakłada dwuletni program finansowania oparty na emisji obligacji zamiennych na akcje spółki oraz warrantów subskrypcyjnych, w ramach którego zaangażowanie inwestora może wynieść do 50,1 mln zł. Spółka jednocześnie zastrzegła, że podjęcie rozmów z inwestorem nie oznacza uzyskania przez firmę finansowania. Do tego niezbędne będzie zawarcie stosownych umów, a ponadto spełnienie szeregu warunków, m.in. podjęcia odpowiednich uchwał przez walne zgromadzenie i osiągnięcie porozumienia z obligatariuszami obligacji serii A.