Dzisiaj w Singapurze, po zwyżce kursu o ponad 2 proc., bitcoin przeskoczył poprzeczkę na wysokości 97 tys. dolarów ustanawiając nowy rekord.
Od dnia zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich kapitalizacja rynku aktywów cyfrowych wzrosła już o około 900 miliardów dolarów, wskazują dane firmy Coin Gecko
Spekulacyjnie nastawieni inwestorzy nie mogą się doczekać, kiedy cena bitcoina osiągnie magiczny poziom 100 tysięcy dolarów.
Zemsta zwolenników Bitcoina
Zagorzali zwolennicy bitcoina zachwalają go jak jako „współczesną przechowalnię wartości” a wycena sześciocyfrowa byłaby według nich symboliczną zemstą na sceptykach, którzy w branży kryptowalut widzą niewielkie pożytki i chętnie punktują jej grzechy jak chociażby przypadki prania brudnych pieniędzy, czy spektakularnych bankructw.
Popyt na bitcoina mocno przewyższa podaż
- Kupujący przyduszają sprzedających - wskazuje Tony Sycamore, analityk IG Australia, który wcześniej ostrzegał, że duży sprzedawca zamierza wykorzystać silny rynek, a cenę sprzedaży ustalił niewiele powyżej 90 tys. dolarów.