„Ludzie każdego dnia składają środki na depozytach i wycofują aktywa z różnych powodów. Nasze aktywa w Binance mają jednak pokrycie w stosunku 1:1, a nasza struktura kapitałowa jest wolna od długu” – napisał rzecznik Binance Holdings, największej giełdy kryptowalutowej na świecie.
Ta platforma musiała uspokajać inwestorów, po doniesieniach o tym, że w ostatnich dniach doszło na niej do dużych odpływów kapitału. Według wyliczeń firmy analitycznej Nansen odpływy te sięgnęły w ciągu siedmiu dni ponad 3 mld USD netto. Changpeng Zhao, prezes Binance, przyznał, że we wtorek wyniosły 1,14 mld USD. Sytuacja została już jednak opanowana, a depozyty zaczęły wracać.
– Te 1,14 mld USD nie było największym dziennym odpływem, z jakim mieliśmy do czynienia. Nie było nawet w pierwszej piątce – zapewniał w środę Zhao. W wewnętrznym dokumencie przyznał, że nadchodzące miesiące mogą być burzliwe dla jego giełdy, ale „stanie się ona przez to silniejsza”.
Odprysk afery FTX
To, że inwestorzy w ostatnich dniach zaczęli niepokoić się o kondycję giełdy Binance, jest jednym ze skutków upadku aferalnej giełdy FTX (której były prezes Sam Bankman-Fried został we wtorek aresztowany na Bahamach). Bankructwo FTX było impulsem do pogłębienia przeceny na rynkach kryptowalut. Bitcoin stracił od początku listopada około 10 proc. wobec dolara, a od początku roku zniżkował o około 60 proc. Na niekorzyść giełdy Binance zadziałały również jej związki z FTX. Zhao był wcześniej wspólnikiem Bankmana-Frieda, ale ich drogi się rozeszły. Na początku listopada szef Binance próbował wymienić tokeny FTT wyemitowane przez FTX (którymi ta giełda zapłaciła wcześniej za należące do niego udziały), ale FTX nie mogła znaleźć 530 mln USD na potrzeby tej transakcji. Binance prowadziła później przez kilka dni rozmowy o ratowaniu FTX, ale się z nich wycofała, pozwalając upaść tej giełdzie.
Dodatkowym impulsem do wycofywania przez inwestorów depozytów z Binance były doniesienia o problemach związanych z kryptowalutą USDC (należącą do grona tzw. stablecoins, czyli wirtualnych walut powiązanych z walutami tradycyjnymi). We wtorek na osiem godzin wstrzymano na Binance wycofywanie depozytów w tej kryptowalucie. Zhao dzień później wyjaśnił, że zrobiono to z przyczyn technicznych. Okazało się bowiem, że część transakcji swapów z udziałem USDC miała być przeprowadzona za pośrednictwem banku, który był wówczas zamknięty.