Poprzedziły to intensywne negocjacje między złodziejem a Mango, które jest zarządzane przez wspólnotę posiadaczy walut cyfrowych.
Wkrótce po kradzieży haker na forum użytkowników Mango zamieścił post proponując anulowanie niespłacanego zadłużenia użytkowników platformy. Większością głosów propozycja ta została odrzucona. Haker skradzionymi tokenami oczywiście głosował za jej akceptacją.
Zespół Mango wystąpił z kontrpropozycją oferując hakerowi zatrzymanie polowy skradzionej kwoty w zamian za zwrot reszty, obiecując jednocześnie mu bezkarność i kasację złych długów.
To jedna z najwyższych takich wypłat. Ponad rok temu Poly Network hakerowi, który wykradł ponad 600 mln dolarów zaoferowała pracę oraz nagrodę za zwrot funduszy, które w końcu rzeczywiście zostały oddane, przypomina Bloomberg.
Zwykle takie nagrody sięgają milionów dolarów, ale są wypłacane tym, którzy identyfikują słabe punkty w systemie, a nie złodziejom.