Notowania bitcoina lecą w przepaść. W trakcie środowej sesji, gdy pisany był ten tekst, najpopularniejsza kryptowaluta taniała siódmy dzień z rzędu. Notowania bitcoina ustanowiły przed południem nowy dołek obecnej bessy i znalazły się blisko psychologicznej bariery 20 tys. USD.
Rynek nadal krwawi
Obawy o dynamiczne tempo zacieśniania monetarnego w Stanach Zjednoczonych wpłynęły na awersję inwestorów do ryzyka. Cierpią na tym przede wszystkim kryptowaluty, a wartość całego rynku spadła do poziomu około 865 mld USD. Dla porównania, historyczny rekord kapitalizacji z końca ubiegłego roku wynosił około 3 bln USD. Notowania bitcoina w listopadzie ustanowiły historyczny szczyt powyżej 68 tys. USD, a w środę po południu znalazły się w okolicy 20,1 tys. USD. Jeszcze gorzej radzą sobie mniejsze cyfrowe waluty. Ethereum, numer dwa po bitcoinie pod względem kapitalizacji, staniał w tym roku o ponad 70 proc.
– Fani kryptowalut przyzwyczaili się do szalonego rollercoastera, ale to, z czym mamy dzisiaj do czynienia, staje się nie do zniesienia nawet dla nich. Era taniego pieniądza dobiega końca, dlatego inwestorzy coraz bardziej unikają ryzyka i odwracają się od kryptowalut – wskazała Susannah Streeter, analityk Hargeaves Lansdown.
Specjaliści podkreślają, że tak trudnej sytuacji na rynku krypto dawno nie było.