Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 21.11.2018 05:09 Publikacja: 21.11.2018 05:09
Foto: Bloomberg
Od ubiegłej środy rynek kryptowalut dostarcza inwestorom bardzo dużo emocji. Tych negatywnych. W ciągu tygodnia bowiem jego kapitalizacja stopniała z 210 mld USD do 145 mld USD. Tracą niemal wszystkie aktywa, z bitcoinem na czele. Co spowodowało tak silną wyprzedaż cyfrowych nośników wartości i jaki jest możliwy zasięg trwającej bessy?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Władze Rosji przygotowują się do uruchomienia nowej giełdy kryptowalut. Będzie dostępna wyłącznie dla najbogatszych. Są obawy, czy nie zamieni się w piramidę finansową na potrzeby rosyjskiej wojny.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
– Bitcoin porusza się w cyklach euforii i paniki. Gdy widzimy euforię, możemy być niemal pewni, że będzie panika. Pytanie, kiedy jedna się skończy, a druga zacznie. Zwykle są to nieintuicyjne ramy – mówi Eryk Szmyd, analityk rynków finansowych XTB.
Mount TFI jako pierwsze towarzystwo funduszy inwestycyjnych w Polsce uruchamia nową linię biznesową skoncentrowaną na strategiach opartych o aktywa cyfrowe – Mount Digital.
Cena bitcoina wzrosła o około 10 proc. od tegorocznego minimum, co daje nadzieję na dalsze zwyżki. Nastroje na rynku osiągnęły skrajny pesymizm.
Kraken, jedna z największych na świecie platform kryptowalutowych, nabyła za 1,5 mld dolarów firmę NinjaTrader, wiodącą amerykańską platformę handlu detalicznego kontraktami terminowymi.
Nowe przepisy zwiększające bezpieczeństwo i transparentność transakcji w ramach unijnego rozporządzenia MiCA i polskich regulacji przetasują rynek kryptowalut. Z obiegu może zniknąć nawet 90 proc. kantorów. O 30 proc. mogą też zdrożeć transakcje.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas