Uśpione kryptowaluty. Czy rynek zdoła się przebudzić?

Przyglądamy się wykresom bitcoina i pięciu altcoinów. Tym razem pod lupę wzięliśmy: ethereum, cardano, XRP, polygon i quant. Sprawdzamy, jakie sygnały wysyła analiza techniczna.

Publikacja: 18.06.2021 08:22

Uśpione kryptowaluty. Czy rynek zdoła się przebudzić?

Foto: AdobeStock

Po majowym załamaniu rynek kryptowalut wszedł w fazę przestoju. Na analizowanych poniżej wykresach wybranych aktywów dominują krótkoterminowe trendy boczne, pokazujące próbę uspokojenia nastrojów. W szerokim ujęciu dobrze oddaje sytuację wykres kapitalizacji rynku. Otóż od końca maja waha się ona w wąskim przedziale 1,5–1,75 bln USD. Otwarte pozostaje pytanie – czy rynek podniesie się po tym tąpnięciu i wróci do trendu wzrostowego, czy jednak pogłębi spadek i wzorem największych wyprzedaży z lat ubiegłych skala korekty, licząc od szczytu, sięgnie nawet 90 proc.? Odpowiedzi można szukać przez analogie historyczne z tym, co działo się w 2017 r. z rynkową kapitalizacją bitcoina i głównych altcoinów.

Otóż miesiąc temu, w dołku korekty, udział rynkowy bitcoina spadł do 40 proc. Na tym samym poziomie zatrzymała się korekta z czerwca 2017 r. i – co ciekawe – w obu przypadkach taki sam udział miały wówczas kryptowaluty spoza top 10 (ok. 20 proc.). Co więcej – w obu przypadkach wyraźnie ujemnie skorelowane z bitcoinem było ethereum. W czerwcu w 2017 r. projekt Vitalika Buterina miał 31-proc. udział w rynku, a miesiąc temu 19-proc., i były to wartości zdecydowanie największe wśród altcoinów. Te trzy podobieństwa pozwalają postawić tezę, że historia się powtarza. I jeśli tak będzie dalej, to przed nami kolejna fala wzrostowa na rynku kryptowalut, która zakończyć powinna się w grudniu. Ta predykcja pokrywa się ze znanym modelem Stock To Flow, a także cyklami wynikającymi z halvingu bitcoina. Szkopuł w tym, że te predykcje są znane inwestorom, a jak wiadomo – im więcej uczestników rynku spodziewa się tego samego, tym wcześniej zaczyna zamykać swoje pozycje. To sprawia, że cykliczne prawidłowości z czasem po prostu wygasają lub przynajmniej ulegają wyraźnemu wygładzeniu. Znamy to bardzo dobrze z rynku giełdowego, gdzie efekty grudnia czy stycznia nie zawsze się sprawdzają, a niekiedy zmieniają nawet nazwy miesięcy. W tym kontekście – choć historia lubi się powtarzać, to wcale nie musi. A na pewno nie ze 100-proc. dokładnością.

Bitcoin. Formacja krzyża śmierci na wykresie

Foto: GG Parkiet

Od połowy maja kurs BTC buduje konsolidację między 40 000 i 30 000 USD. W ostatnich tygodniach cena zaatakowała górną granicę wahań, ale wyjść wyżej się nie udało. Oprócz cenowego oporu barierę wzmacniają średnie kroczące z 50 i 200 sesji, które są o włos od utworzenia krzyża śmierci. Dopóki cena nie przebije się wyżej, dopóty obowiązuje niedźwiedzi scenariusz. Silny opór działa na korzyść podaży, ale popyt ma po swojej stronie wychłodzone MACD i RSI, a także spadający ATR. 30 000 USD jest wsparciem. PZ

Ethereum. Kurs zamknięty między średnimi

Foto: GG Parkiet

Majowa korekta na ETH, w przeciwieństwie do BTC, zatrzymała się nad średnią z 200 sesji. Ta ostatnia, a także jej 50-sesyjna wersja, wciąż zwyżkują, co potwierdza układ hossy. Kurs konsoliduje się obecnie między średnimi przy coraz niższej zmienności sygnalizowanej ATR. Warto zwrócić uwagę na poruszające się horyzontalnie MACD i RSI. Mamy fazę rynkowego wyciszenia, po którym powinno nastąpić wybicie. Jego kierunek pozostaje zagadką i w dużej mierze będzie zapewne zależał od kondycji BTC. PZ

Cardano. Cena trzyma techniczne wsparcie

Foto: GG Parkiet

Patrząc przez pryzmat relacji ceny do średniej kroczącej z 50 sesji, cardano wykazuje relatywną siłę wobec BTC i ETH. Po majowej korekcie cena zatrzymała się bowiem na tej średniej i do dziś oscyluje wokół jej linii. Kurs waha się przy 1,6 USD. RSI porusza się w bok, a MACD i ATR spadają. Podobnie jak na ETH czuć tu atmosferę wyczekiwania, przy czym pozycja wyjścia zdaje się być lepsza. Wybicie w górę powinno przynieść atak na ATH, czyli 2,46 USD. Silne wsparcie zlokalizowane jest natomiast przy 1 USD. PZ

XRP. Notowania wciąż poniżej 1 USD

Foto: GG Parkiet

Mimo próby z początku czerwca cena XRP nie zdołała wrócić nad 1 USD. Notowania konsolidują się między okrągłym oporem a wsparciem 0,7 USD, wyznaczonym przez lokalne szczyty z listopada i lutego, i wzmocnionym średnią z 200 sesji. RSI, MACD i ATR potwierdzają fazę przestoju, co wpisuje się w zachowanie opisywanych wyżej aktywów. Wskazane opór i wsparcie wyznaczają linie sygnalne. Mając na uwadze mocne, krótkoterminowe wahania z przeszłości, należy się liczyć z fałszywymi wybiciami. PZ

Polygon. Z relatywną siłą i szansami na zwyżki

Foto: GG Parkiet

Kurs polygonu, w przeciwieństwie do analizowanych wcześniej aktywów, ani razu w trwającej korekcie nie zamknął się poniżej 50-sesyjnej średniej. To oznaka siły. Cena zachowuje układ coraz wyższych szczytów i dołków, więc można wciąż mówić o klasycznej hossie. Czerwiec przyniósł drugi test wspomnianej średniej, ale na razie byki się bronią. MACD zaczął już zawracać na linii 0, co przemawia za odbiciem kursu w górę. Średnia pozostaje wsparciem, a szczyt na 2,5 USD jest najbliższym oporem. PZ

Quant. Coraz bliżej cenowego rekordu

Foto: GG Parkiet

Tytułowy projekt, zajmujący się integracją blockchainów, jest pierwszy raz w tym zestawieniu. Dlaczego? Bo jako jeden z nielicznych wyraźnie ostatnio zwyżkuje i jest bliski swojego historycznego rekordu cenowego – 119,9 USD. Kurs wybił się w minionym tygodniu z wąskiej bazy, broniąc wcześniej ruchomych wsparć w postaci średnich z 50 i 200 sesji. Warto jednak zwrócić uwagę, że MACD i RSI sygnalizują krótkoterminowe wykupienie, co grozi schłodzeniem. Najbliższe wsparcie to okolica 50 USD. PZ

Kryptowaluty
Eryk Szmyd, XTB: Bitcoin – między paniką a euforią
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Kryptowaluty
Rusza pierwszy fundusz inwestujący pośrednio w rynek kryptowalut
Kryptowaluty
Bitcoin drożeje
Kryptowaluty
Kraken kupuje NinjaTrader za 1,5 mld dolarów
Kryptowaluty
Koniec rynku kantorów kryptowalut?
Kryptowaluty
Rynek wirtualnych walut pogrążył się w niepokoju. Trump zawiódł