Indeks szerokiego rynku, WIG, zakończył czwartkową sesję wzrostem o 2,6 proc. Najmocniej w górę rynek ciągnął WIG20, który zyskał 3,2 proc., jednocześnie umacniając się nad kluczowym poziomem 1,9 tys. pkt i ustanawiając roczny rekord. Kupujący aktywni byli także wśród spółek z mWIG40. Jego notowania poszły w górę o 1,7 proc. Na tym tle kiepsko wypadł sWIG80. Maluchy wzrosły o 0,2 proc. Wartość obrotów wyniosła ponad 1,2 mld zł.

Wśród największych spółek wyraźnym liderem było LPP. Spółka pokazała skok przychodów względem 2021 r. o 40,5 proc., do ponad 15,9 mld zł. Co więcej, zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wzrósł o około 15 proc., do 1,1 mld zł. Zaowocowało to skokiem notowań akcji o 19 proc. Ponad 5-proc. wzrosty dotyczyły walorów oraz Dino. W WIG20 spadł jedynie kurs Kruka.

Czwartek był udany także dla średnich spółek. Najmocniej, bo 13,3 proc., zyskały akcje XTB. Jest to zasługa publikacji dobrych szacunków wyników po I kw. Inwestorów zaskoczył wzrost o niemal 20 proc. zysku netto, do 302,8 mln zł. Znaczącego lidera jak w przypadku dużych czy średnich firm zabrakło w indeksie sWIG80. O ponad 5 proc. podskoczyły notowania Molecure czy Celon Pharmy. Inwestorzy aktywnie pozbywali się za to akcji Suneksu, które straciły ostatecznie 8,2 proc. Może to być związane z mniejszą od spodziewanej rekomendacją dywidendy.

Na zagranicznych parkietach również dominowała zieleń, ale nie tak jak w Warszawie. Francuski CAC40 zyskiwał po południu około 0,2 proc., natomiast niemiecki DAX oscylował w okolicach punktu odniesienia. Z kolei za Atlantykiem S&P 500 oraz Nasdaq rosły w pierwszych godzinach sesji o ponad 1 proc.