Cała polska krzywa dochodowości przesunęła się od końca grudnia w górę, przy czym najmocniej na krótkim końcu o 30 pkt baz. Rentowności papierów o terminie wymagalności powyżej pięciu lat poszły dość symetrycznie w górę dla każdego okresu o ok. 15 pkt baz. Różnica w dochodowości między papierami dwu- a dziesięcioletnimi wzrosła do 75 pkt baz., podczas gdy jeszcze w połowie sierpnia wynosiła zaledwie 25 pkt baz.
Jednocześnie polskie aktywa zachowywały się słabiej niż rynki bazowe. Różnica rentowności między polskimi a niemieckimi dziesięciolatkami przekroczyła 245 pkt baz., a więc poziom niewidziany od ponad trzech miesięcy. Jest to jednak wciąż znacząco niżej niż średnia i mediana z ostatnich pięciu lat, które oscylują odpowiednio blisko 270 i 276 pkt baz. Polskie papiery wyglądają także słabiej na tle regionu. Rentowność węgierskich dziesięciolatek praktycznie się nie zmieniła od końca 2019 r. i wynosi 2,05 proc. Jednocześnie spread do bunda nieznacznie się zawęził i aktualnie oscyluje wokół 220 pkt baz. Należy pamiętać, że rating obligacji węgierskich jest niższy niż polskich (BBB wg agencji S&P i Fitch). Podobnie w pierwszych dniach stycznia zachowywały się papiery czeskie, które opłacą obecnie na długim końcu 1,65 proc. Różnica rentowności względem niemieckich papierów z kolei utrzymała się blisko 180 pkt baz. pomimo wzrostu do 190 pkt baz. tydzień temu.