Niedźwiedzie coraz bardziej dochodzą do głosu. Również na GPW

Przez kilka pierwszych tygodni tego roku przyszło nam cieszyć się z niesamowitej siły polskiego rynku akcji. Ostatnie dni jednak mocno zmieniają perspektywy rynków, a gdzieniegdzie widać coraz większy strach.

Publikacja: 26.02.2025 06:00

Niedźwiedzie coraz bardziej dochodzą do głosu. Również na GPW

Foto: Adobestock

W połowie pierwszego kwartału dochodzi do mocnej redukcji tegorocznych stóp zwrotu z akcji.

Dobre wspomnienia

Pierwsze tygodnie nowego roku przyniosły tyle niespodzianek dla inwestorów, że 2024 r. wydaje się już bardzo daleką perspektywą. Przypomnijmy jednak, że był to szczególnie udany rok dla tych, którzy inwestowali w rynek amerykański. Dwucyfrowe zyski ze strategii operujących na rynku za oceanem nie były niczym wyjątkowym – wynika z naszego zestawienia wyników portfeli asset management, czyli produktów oferowanych zamożnym klientom przez biura maklerskie, towarzystwa inwestycyjne i banki. Z perspektywy rynków rozwiniętych niezły był też IV kwartał, choć zdarzyły się też potknięcia, m.in. wśród spółek biotechnologicznych.

Z jakimś niesmakiem wspominamy też zachowanie polskiego rynku w ostatnich miesiącach zeszłego roku i wyniki strategii asset management to potwierdzają – niemal wszystkie zaangażowane w polski rynek w ostatnim kwartale 2024 r. traciły. Ale cały ubiegły rok był już raczej pozytywny, choć ekspozycja na akcje – przy większym ryzyku – nie zawsze oznaczała premię w porównaniu z obligacjami. Co do tych ostatnich to najlepiej wypadły produkty oparte na papierach krótkoterminowych.

Czytaj więcej

Z nieba do piekła. Całkowita zmiana nastrojów na giełdach

Siła polskiego rynku

Wyniki inwestycji na rynku amerykańskim za I kwartał tego roku już nie zapowiadają się tak kolorowo, zwłaszcza po ostatnich dniach, kiedy doszło tam do wyraźnych spadków. Po presją – w dzień przed publikacją wyników Nvidii – są spółki technologiczne, a indeks Nasdaq po poniedziałkowej sesji znalazł się poniżej poziomu zamknięcia z 2024 r.

– Rynek zaczyna w naszej ocenie dyskontować scenariusz, w którym wolta prezydenta Trumpa w kwestii ceł nałożonych na Kanadę i Meksyk nie oznacza porzucenia planów ich rzeczywistego wprowadzenia wobec szeregu państw (naszym zdaniem przede wszystkim UE) z początkiem kwietnia – komentuje Kamil Cisowski z DI Xelion.

Warto jednak pamiętać, że rynek amerykański nie idzie w tym roku w parze z Europą, która prezentuje się wyjątkowo silnie i to zarówno na zachodzie, jak i w naszym regionie. Jeszcze niedawno WIG20 notował ponad 20-proc. stopę zwrotu, ale w ostatnich dniach sytuacja nad Wisłą nieco się pogorszyła. Nadal silny złoty sugeruje zaś, że inwestorzy zagraniczni nie porzucają całkiem Polski.

Dlaczego WIG20 trzyma się lepiej niż indeksy USA i innych rynków? Spora w tym zasługa wiary w koniec wojny w Ukrainie, a także niższych cen surowców, co może wspierać rentowność firm.

– Odporność Europy na wojny handlowe USA. Podczas gdy amerykański protekcjonizm budzi obawy o wzrost kosztów importu i zaburzenia globalnych łańcuchów dostaw, Europa – a zwłaszcza Polska – jest w mniejszym stopniu uzależniona od handlu z USA. Wiele europejskich firm skupia się na rynku wewnętrznym UE lub na eksporcie do Azji, co zmniejsza ich ekspozycję na amerykańskie taryfy – komentuje Daniel Kostecki z CMC Markets. – Poprawiająca się sytuacja energetyczna w Europie. Ceny gazu ziemnego w Europie spadły z najwyższego poziomu od dwóch lat, a Goldman Sachs przewiduje, że jeśli zostaną wznowione dostawy gazu z Rosji przez Ukrainę do Europy, to jego ceny mogą spaść nawet do 20 euro (25 euro scenariusz bazowy) – tłumaczy.

Jednym z najsilniejszych aktywów w tym roku jest złoto. Cena uncji kruszcu wzrosła już o blisko 12 proc. i zbliżyła się do okrągłego poziomu 3000 dol. Co ciekawe, w odwrotnym kierunku zmierza bitcoin. We wtorek po południu notowania tej kryptowaluty zniżkowały o 6 proc., do 86,9 tys. dol.

Stopy zwrotu strategii asset management (pdf)

Opinie

Jeśli zyski będą rosły po kilkanaście procent, to wysokie wyceny są uzasadnione

Mateusz Janicki zarządzający specjalistyczną strategią US Leaders Index, Caspar AM

Dobry wynik strategii US Leaders został osiągnięty częściowo dzięki zaangażowaniu w sektor technologiczny. Kluczową rolę odegrały spółki, które skorzystały na rozwoju technologii sztucznej inteligencji. Istotna była jednak również dywersyfikacja portfela – bardzo dobrze wypadły firmy z innych sektorów niż technologia.

W kontekście obecnych wycen często pojawiają się opinie, że amerykańskie spółki są przewartościowane, a zaangażowanie inwestorów instytucjonalnych w akcje jest najwyższe od 15 lat. To prowadzi do gwałtownych wahań rynkowych, które są wynikiem poszukiwania pretekstu do korekty. Tak było po informacji o DeepSeeku oraz doniesieniach o planowanym zakończeniu współpracy Microsoftu z dwoma zewnętrznymi centrami danych. Są to jednak czynniki wpływające głównie na nastroje rynkowe, które zmieniają się dynamicznie wraz z napływem nowych informacji. W mojej ocenie kluczowe znaczenie będzie miało tempo wzrostu wyników spółek. Wysokie wyceny firm z USA mogą okazać się uzasadnione, jeśli będą one w stanie utrzymać prognozowaną przez analityków dynamikę wzrostu na poziomie kilkunastu procent rocznie. Podobnie jak wyceny, jest to powyżej historycznej średniej.

Jeśli chodzi o konkretne pomysły inwestycyjne, to koncentrujemy się na spółkach o ugruntowanej pozycji rynkowej, które już teraz oferują klientom najlepsze dostępne na rynku produkty lub usługi. Potencjalny rozwój sztucznej inteligencji stanowi dla nich dodatkową szansę na przyspieszenie wzrostu przychodów.paan

Krajowe akcje wciąż nie są drogie, a spółki prezentują solidne wyniki

Sebastian Buczek prezes, Quercus TFI

Po słabszej II połowie 2024 r. WIG doszedł w lutym do 95 tys. pkt, bijąc rekord z maja ub.r. Głównym powodem wzrostów na GPW jest napływ kapitału zagranicznego w oczekiwaniu na zakończenie wojny w Ukrainie. Inwestorzy zagraniczni byli istotnie niedoważeni w polskich akcjach. Ponadto nasze spółki, na czele z bankami, raportują bardzo dobre wyniki finansowe za IV kw. 2024 r. i przedstawiają optymistyczne perspektywy biznesowe i wynikowe na 2025 r. Skala wzrostów polskich akcji w pierwszych tygodniach br. przekroczyła nawet najbardziej pozytywne scenariusze. Nie oznacza to, że aż tak dobra passa będzie trwać przez cały 2025 r. Z czynników ryzyka wskazujemy na skomplikowaną sytuację geopolityczną i wciąż trwającą wojnę w Ukrainie, mimo deklaracji o chęci jej pokojowego zakończenia. Kontrowersyjne wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa i Elona Muska zwiększają niepewność na rynkach. Co ciekawe, na razie w największym stopniu przekłada się to na notowania (drogich) amerykańskich akcji, które od początku roku zachowują się słabiej niż polskie czy niemieckie. Inwestorzy potrzebują jeszcze trochę czasu, aby oswoić się z nowym stylem prowadzenia polityki przez USA. W przypadku pandemii czy wybuchu wojny inwe­storzy potrzebowali kilku miesięcy, aby wycenić nowe ryzyka.

Od strony fundamentalnej sytuacja na GPW wygląda cały czas dobrze. Mimo wzrostów ceny polskich akcji nie są wygórowane. Sytuacja biznesowa rozwija się pozytywnie. Wyniki finansowe są mocne. Patrzymy na to, co dzieje się w Nowym Jorku i za naszą wschodnią granicą.paan

Inwestycje
Z nieba do piekła. Całkowita zmiana nastrojów na giełdach
Materiał Promocyjny
Polski czy zagraniczny? Jaki rachunek maklerski wybrać?
Inwestycje
Francuski CAC 40 zbiera siły do ataku na nowe, historyczne szczyty?
Inwestycje
Jerzy Nikorowski, BM BNP Paribas: Przyjęcie euro uodporni nas na geopolitykę
Inwestycje
Strach zaczyna zaglądać w oczy, a to sygnał dla obligacji
Inwestycje
Identyfikacja łańcucha wartości jako kluczowy element ESG