Jednak edukacja finansowa to nie wszystko. Jak wskazano w dokumencie programowym ESMA dotyczącym budowy bardziej efektywnych i atrakcyjnych rynków kapitałowych, politycy na poziomie UE i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne. Powinny być one wspierane odpowiednią ochroną i zachętami dla obywateli do uczestnictwa w rynkach kapitałowych. Na przykład stworzenie kont inwestycyjnych z ulgami podatkowymi – podobnych do szwedzkiego Investeringssparkonto (ISK) – mogłoby zachęcić obywateli do zaangażowania się jako inwestorzy na rynkach kapitałowych. Tego rodzaju dobrze skonstruowane instrumenty inwestycyjne oferują również dodatkowe korzyści, są proste w obsłudze i łatwo dostępne. Dodatkowo promują naukę finansów poprzez wzbudzanie zainteresowania inwestowaniem. Chociaż niektóre kraje wdrożyły już różne wersje takich programów, podejście na poziomie UE zapewniłoby te same możliwości wszystkim obywatelom UE oraz przyniosłoby inwestorom korzyści w postaci lepszej dostępności, skali i płynności na poziomie UE.
Równocześnie musimy stymulować rozwój dynamicznych rynków kapitałowych w UE, aby uczynić je bardziej atrakcyjnymi zarówno dla obywateli, jak i dużych inwestorów instytucjonalnych. Bardziej konkurencyjne i mniej sfragmentowane środowisko rynkowe przyciągnie długoterminowe inwestycje, których UE obecnie bardzo potrzebuje. Z kolei bardziej konkurencyjny rynek kapitałowy wspiera większy wzrost i tworzenie miejsc pracy dla gospodarki.
Rynki kapitałowe UE stanowią jedynie 11 proc. globalnej kapitalizacji rynku w porównaniu z 45 proc. w USA. Jeśli obecna tendencja się utrzyma, ten udział prawdopodobnie jeszcze bardziej się zmniejszy. Równie niepokojący jest fakt, że niektóre z największych europejskich firm decydują się na notowanie w USA, gdzie rynki są głębsze i oferują lepsze warunki finansowania. Znane firmy, takie jak BioNTech i Spotify, obie pochodzące z Europy, wybrały amerykańskie rynki giełdowe na swoją publiczną ofertę. Podobnie start-upy i małe oraz średnie przedsiębiorstwa często mają trudności ze znalezieniem funduszy na rozwój w UE i zwracają się w inne miejsca w celu pozyskania kapitału publicznego lub prywatnego. Jest to wyraźne przypomnienie, że jeśli UE nie stworzy bardziej atrakcyjnych warunków dla firm i inwestorów, ryzykuje utratę swoich najbardziej innowacyjnych firm na rzecz innych regionów. Aby temu zapobiec, kluczowe jest, aby kapitał pozyskiwany w celu wsparcia biznesu w UE mógł swobodnie przepływać, zamiast pozostawać zablokowanym w granicach narodowych. Zniesienie pozostałych barier jest niezbędne do budowy prawdziwie zintegrowanego rynku kapitałowego.
Zdolność rynków kapitałowych UE do wspierania innowacji i wzrostu w obliczu rosnącej konkurencji globalnej i wyzwań geopolitycznych stała się kluczowym zagadnieniem dla UE. Wiele ostatnich raportów wskazuje na potrzebę zwiększenia produktywności, konkurencyjności i innowacyjności dla uzyskania włączenia społecznego w ramach wzrostu gospodarczego. Wyczerpane budżety publiczne nie będą w stanie same tego sfinansować, co oznacza, że prywatne inwestycje muszą zostać zwiększone, aby wypełnić tę lukę. Stwarza to okazję do połączenia celów wzmocnienia indywidualnych inwestycji dla dobrobytu finansowego obywateli i powiększenia kapitału, przy równoczesnym wzmacnianiu rynków kapitałowych. Wznosząca się fala podnosi wszystkie łodzie.
Dzięki uczynieniu rynków kapitałowych bardziej dostępnymi i atrakcyjnymi dla obywateli Europy możemy położyć podwaliny pod silniejszą gospodarkę, która służy zarówno jednostkom, jak i przedsiębiorstwom. Dzięki odpowiedniej mieszance edukacji, zachęt i reform politycznych Europa może uwolnić swój potencjał i zbudować głębsze, bardziej atrakcyjne rynki kapitałowe, aby wspierać swoją gospodarkę i lepiej konkurować na arenie światowej.