Każdy inwestor ma swoje ulubione metody gry. Jeden lubi przyglądać się wykresom i analizować zmiany cen, inny woli śledzić wyniki finansowe spółek i sprawdzać ich kondycję. Na podstawie preferowanej metody można stworzyć plan inwestycyjny, który dokładnie określa, kiedy kupować, kiedy sprzedawać i w jakich sytuacjach trzymać się od rynku z daleka.
Ściśle określony zestaw reguł tworzy swego rodzaju algorytm postępowania. Taki algorytm można następnie zapisać w postaci programu komputerowego, który obserwuje rynek pod kątem przyjętych zasad i poszukuje dogodnych okazji do inwestycji. W ten sposób powstaje automatyczny system inwestycyjny, który może samodzielnie grać na giełdzie. Poniżej spróbujemy przedstawić krok po kroku, jak należy tworzyć taki algorytm przy wykorzystaniu metod analizy technicznej.
Musisz wiedzieć, dokąd zmierzasz
Budowanie systemu inwestycyjnego należy zacząć od zdefiniowania konkretnych celów, jakie inwestor chce osiągnąć, wykorzystując swoją strategię. Do najważniejszych należą: stopa zwrotu, horyzont czasowy, w jakim ma ona zostać osiągnięta, wielkość dostępnego kapitału oraz ryzyko, jakie jesteśmy w stanie zaakceptować. I choć każdy inwestor myśli na początku o zysku, to jednak powinien zmienić swoje priorytety i odpowiedzieć sobie na pytanie, ile może stracić. Warto więc dokładnie zastanowić się nad psychologiczną wytrzymałością, czyli jakie maksymalne obsunięcie kapitału jesteśmy w stanie „przeżyć" i ile stratnych transakcji z rzędu wytrzymają nasze nerwy.
Każdy inwestor jest inny i przyjęte założenia mogą się diametralnie różnić. Ich zdefiniowanie określa twarde warunki brzegowe, poza które nasz system nie może wykraczać. Po jego zbudowaniu i przetestowaniu na historycznych danych będziemy w stanie ocenić, czy odpowiada on w pełni naszym preferencjom. Jeśli tak, szanse na jego skuteczne funkcjonowanie w przyszłości będą po prostu większe.
Sygnały otwarcia pozycji
Po zdefiniowaniu celów należy przejść do konkretów, czyli określenia dokładnych momentów wejścia i wyjścia z rynku. Tu z pomocą przychodzą narzędzia analizy technicznej, które w obiektywny sposób mogą generować sygnały kupna i sprzedaży. Ponieważ większość strategii dzieli się na grające z trendem i wbrew niemu, warto na początku wybrać filtr, który określi, jaka tendencja dominuje właśnie na rynku. Wykorzystać w tym celu można wskaźnik ruchu kierunkowego. Zasada jest prosta. Jeśli ADX rośnie, na rynku mamy do czynienia z silnym trendem. Jego kierunek zależy od układu linii DI. Jeśli +DI jest nad -DI, będzie to trend rosnący, w przeciwnym wypadku spadkowy. Gdy ADX opada, rynek porusza się horyzontalnie.