Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 11.05.2018 05:15 Publikacja: 11.05.2018 05:15
Foto: Adobestock
Od kilku miesięcy umieszczam na swoim profilu twitterowym tabele z danymi statystycznymi dotyczącymi spółek i indeksów notowanych na GPW. Chcę w ten sposób podrzucać czytelnikom trochę technicznych inspiracji i wskazówek prosto z wykresów, które mogą się przydać przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych i poszukiwaniu ciekawych zagrań. W zestawieniach znaleźć można spółki z lokalnymi ekstremami cenowymi, z formacjami świecy wewnętrznej czy chociażby takie, które spełniają podstawowe kryteria tzw. strategii żółwi. Dlaczego takie zestawienia mogą być pomocne i jak można samodzielnie tworzyć je przy użyciu prostych formuł programistycznych? O tym poniżej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Środowa sesja to prawdziwy pokaz siły europejskich akcji przy wciąż marnym zachowaniu się rynku amerykańskiego. Ale to jeszcze nie czas, żeby go skreślać.
Konsensus jest taki, że jeżeli WIG20 obroni 2450–2500 pkt, to jest szansa podejścia pod 2700 pkt, być może przebicia ostatniego szczytu – mówi Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa w Noble Securities.
Wtorek przyniósł mocne spadki na GPW. Czy mogą być one sygnałem ostrzegawczym? – Mieliśmy mocny ruch wzrostowy, więc i korekta też musi przystawać do dynamiki tego ruchu. Do 2460 pkt jesteśmy bezpieczni – uważa Piotr Kaźmierkiewicz z BM Pekao.
– Mówi się, że bitcoin jest cyfrowym złotem i nie można wykluczyć, że w przyszłości zostanie takim złotem cyfrowym – mówi Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz z firmy XTB. Ostatnie spadki cen złota są jedynie korektą, premia za ryzyko winduje ceny kruszcu.
Korekta rynkom jak najbardziej się należy, ale trend wzrostowy zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce nadal jest aktualny. Bardziej jednak przeważałbym teraz w portfelu polski rynek – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny w BM PKO BP.
Część inwestorów może być bardzo zadowolona z ostatnich dni i są to ci, którzy od długich miesięcy wyczekiwali takiego ruchu, jaki teraz obserwujemy, w wykonaniu obligacji. Ale to zarazem raczej zapowiedź problemów gospodarczych.
Rynki finansowe najbardziej obawiają się podwyżek stóp procentowych, skoków cen energii i innych nieoczekiwanych kryzysów, które mogą sygnalizować recesję. Sama wojna nie jest dla inwestorów kluczowym czynnikiem strachu.
Wskaźnik PMI dla polskiego sektora przetwórczego wyniósł w lutym 50,6 pkt - podało S&P Global. To pierwszy raz od kwietnia 2022 r., czyli od blisko trzech lat, gdy PMI sugeruje poprawę, a nie regres w sektorze.
W związku ze słabymi danymi z rynku pracy indeks zaufania konsumentów GfK spadł z -22,6 do -24,7, najniższego poziomu od kwietnia 2024 r. Zwiększa to presję na CDU/CSU i SPD, aby szybko utworzyły rząd i przywróciły zaufanie do gospodarki.
Powiew optymizmu z przemysłu i rozczarowanie w usługach – tak można podsumować wstępne odczyty PMI za luty ze strefy euro oraz jej największych gospodarek: Niemiec i Francji.
Od ponad pół roku indeks PMI dla przemysłu francuskiego, niemieckiego i całej strefy euro nie był tak wysoko. Ze wstępnych danych za styczeń powiało optymizmem, acz wciąż sytuacja jest trudna. Martwią dane z francuskiego sektora usług.
Zadłużenie spółek w USA wciąż jest rekordowo niskie. Wskaźnik długu netto do EBITDA indeksu S&P 500 oscyluje wokół 1,5x, kiedy w latach 90. był prawie dwukrotnie wyższy.
Największy udział w ofertach pracy miał handel detaliczny i sprzedaż B2C w 2024 r. odpowiadając za za 10% wszystkich ofert pracy na platformie Pracuj.pl, podała Grupa Pracuj.
Prognozowane ożywienie inwestycji i przyspieszenie wzrostu gospodarki to szansa na nowe etaty w firmach, choć także zwiększone ryzyko niedoboru kadr w części branż.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas