Analiza techniczna wykresów sześciu kryptowalut

Jak co miesiąc przyglądamy się notowaniom bitcoina i wybranych altcoinów. Jakie sygnały wysyłają wskaźniki AT?

Publikacja: 26.03.2021 04:28

Analiza techniczna wykresów sześciu kryptowalut

Foto: Adobestock

Marzec 2021 r. przejdzie do historii rynku kryptowalut, bo wycena bitcoina po raz pierwszy w historii przekroczyła w tym miesiącu 60 000 USD. Długo tam nie zagościła, ale rekord to rekord. W tym samym czasie kapitalizacja całego rynku sięgnęła 1,84 bln USD, śrubując lutowy szczyt o kolejne 100 mld USD. Warto zwrócić uwagę, że mimo rekordowej wyceny udział bitcoina w rynku stopniowo spada. O ile na początku stycznia wynosił 70 proc., o tyle w czwartkowe popołudnie był o 10 pkt proc. niższy. I nie stało się to kosztem ethereum, którego udział w tym samym czasie stopniał z 16,5 do 11,5 proc. (choć w międzyczasie kurs ETH ustanowił szczyt przy 2000 USD). Rosnący wkład w kryptowalutowy „tort" mają altcoiny. Widać to po przetasowaniach w TOP 10 pod względem kapitalizacji. Do niedawna każdy w ciemno mógł strzelać, że w ścisłej czołówce, poza BTC i ETH, są pochodne bitcoina, XRP, litecoin, monero czy EOS. Tymczasem na trzecim miejscu, strącając XRP, zadomowił się Binance Coin. Mocno w górę poszły znane już wcześniej Polkadot i Cardano, ale pojawiły się i nowości w postaci Uniswap czy analizowanej poniżej Thety. Żeby w czwartek po południu być w TOP 10 projektów, kapitalizacja musiała sięgać co najmniej 10,5 mld USD. Do bram czołówki pukają też inni, w tym przebywający już w tym gronie wcześniej Dogecoin czy na przykład Aave. Niektórzy mówią, że nastał czas altcoinów i wcale nie mija się to z prawdą. Jeśli zerknąć na stopy zwrotu za ostatnie 30 dni, to największy dorobek mają projekty spoza TOP 30. Wspomniana już Theta przyniosła inwestorom +305 proc., a rekordzista tego okresu, CVNT, ponad 25 000 proc. W swoiste szaleństwo kryptowalutowych alternatyw wpisuje się moda na tokeny NFT, czyli tokeny niejednorodne, o których zrobiło się głośno, gdy na aukcji w Christie's wylicytowano stokoenizowany obraz za 69 mln USD. O tokenach niejednorodnych rozmawiamy w piątek na łamach Parkiet TV z Krzysztofem Bieleckim, autorem książki „ABC blockchaina" (materiał dostępny na youtube.com/parkiettv). Ostatnie dni upływają jednak na rynku pod znakiem korekty, a dobowe spadki na czołowych „monetach" przekraczały 10 proc. Na wielu wykresach pojawiły się podwójne szczyty (o tym poniżej), więc niewykluczone, że to nie tylko korekta, ale coś poważniejszego...

Bitcoin: Ryzyko podwójnego szczytu

Foto: PARKIET

Na wykresie BTC widać formację dwóch szczytów przy 60 000 USD, ustanowionych w odstępie miesiąca z niewielką różnicą pułapów. Linia sygnalna wyznaczona jest przez dołek z 28 lutego, czyli 43 143 USD. Jej przekroczenie będzie sygnałem sprzedaży, z potencjałem spadku do dołka przy 30 000 USD lub średniej z 200 sesji, przy 27 700 USD. W czwartek kurs BTC „walczył" o utrzymanie wsparcia w okolicy 50 000 USD, gdzie przebiega 50-sesyjna średnia. Wyjście nad 60 000 USD będzie sygnałem kontynuacji hossy.

Ethereum: Poniżej ważnej średniej

Foto: PARKIET

Kurs ETH, podobnie jak BTC, utworzył ostatnio potencjalny podwójny szczyt przy 2000 USD z linią sygnalną na poziomie 1294 USD. Ostatnie sesje upłynęły pod znakiem presji podaży i w środę cena przełamała 50-sesyjną średnią. W czwartek po południu kurs oscylował przy 1570 USD. MACD i RSI nie dotarły jeszcze do lokalnych dołków i stref wyprzedania, więc wzrosło ryzyko pogłębienia spadku. Powrót nad średnią poprawi sytuację AT, a przebicie 2000 USD będzie sygnałem kontynuacji hossy.

Binance Coin: Zamknięty w konsolidacji

Foto: PARKIET

W przeciwieństwie do BTC i ETH hossa na BNB jest dość krótka. Od końca lutego cena tworzy konsolidację pod szczytem, oscylując między 335 i 200 USD. Ten ostatni poziom pokrywa się teraz z 50-sesyjną średnią, tworząc silne wsparcie. Warto zwrócić uwagę na spadający ATR, zapowiadający możliwy silniejszy ruch. Siła wsparcia i kierunek trendu przemawiają za odbiciem. Ale ryzyko na wykresach BTC i ETH, o ile się zmaterializuje, może skutkować ruchem w dół w kierunku dziennej dwusetki (obecnie 77 USD).

Cardano: Walka o okrągły poziom

Foto: PARKIET

Z ADA jest o tyle ciekawa sytuacja, że cena jednostkowa tej kryptowaluty to trochę ponad 1 USD, a zdołała się ona przebić do czołówki rankingu pod względem kapitalizacji. Na wykresie widać klarowny trend wzrostowy z ryzykiem podwójnego szczytu przy 1,5 USD (główne altcoiny poruszają się często podobnie do BTC). Co istotne, linia sygnalna wypada na 1 USD, a więc okrągłym, psychologicznym poziomie. Dodatkowo wzmacnia ją 50-sesyjna średnia. Cena jest blisko tego poziomu, więc zapowiada się ciekawa „batalia".

Ripple: Przywiązanie do 0,5 USD

Foto: PARKIET

Nieco zapomniany ripple porusza się swoimi ścieżkami. Podczas gdy BTC i główne altcoiny są w układach wzrostowych, XRP jest w szerokim trendzie bocznym. Ostatnio zakres wahań zawęził się wokół poziomu 0,5 USD, respektując 50-sesyjną średnią. XRP był nawet w ostatnich dniach relatywnie silniejszy od konkurencji z góry rankingu. To może być spekulacyjna zachęta, zwłaszcza że MACD zakręca w górę na linii 0, a RSI porusza się w bok w paśmie neutralnym. Najbliższe opór/wsparcie to odpowiednio 0,6/0,4 USD.

Theta: Wyraźna siła byków

Foto: PARKIET

Notowania thety wyróżniają się siłą relatywną. W przeciwieństwie do BTC i ETH na wykresie nie ma układu podwójnego szczytu, tylko regularne śrubowanie rekordu. W ciągu ostatnich siedmiu sesji kryptowaluta zyskała 56 proc., co jest najlepszym wynikiem w TOP30 pod względem kapitalizacji. Theta wskoczyła do TOP10, a dla grających z trendem może to być ciekawa alternatywa. Warto jednak zauważyć, że MACD i RSI są już mocno wykupione, a ATR wspina się po niemal pionowej ścianie. Korekta nie będzie zaskoczeniem.

Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Inwestycje
ESRS G1 Postępowanie w biznesie
Inwestycje
Złoto już powyżej 3300 dolarów za uncję
Inwestycje
Złoto może być nawet dwa razy droższe
Inwestycje
Krajowy popyt na obligacje nie odpuszcza
Inwestycje
Trump przegrywa we własną grę. Na rynkach ogromny chaos