Worldbox, czyli założyciel CCC ma nowy plan. "Podpiszę glejt na 5 lat"

Za kilka lat grupa CCC ma być prawie trzy razy większa. Dariusz Miłek, założyciel grupy chce to osiągnąć mocno wchodząc na rynek odzieży. Pomóc mają licencje i nowa sieć sklepów z asortymentem sportowym i codziennym. Internetowe Modivo ma nowe zadania.

Publikacja: 14.11.2024 16:57

Dariusz Miłek, prezes CCC i Jamie Salter szef Authentic Brands Group w Warszawie

Dariusz Miłek, prezes CCC i Jamie Salter szef Authentic Brands Group w Warszawie

Foto: Materiały prasowe

Akcje CCC zyskują w czwartek na warszawskiej giełdzie ponad 10 proc. i kosztują czasem 194,5 zł po tym jak Dariusz Miłek, założyciel i prezes obuwniczo-odzieżowej grupy pokazał plany na kolejne lata. Zakładają one prawie potrojenie liczby sklepów grupy. Modivo ma być centrum e-commerce dla wszystkich szyldów. Ich grono powiększa się właśnie o nowy: Worldbox z odzieżą sportową i codzienną.

Dariusz Miłek: 5 lat nie opuszczę tego fotela

To miała być konferencja poświęcona wstępnym wynikom finansowym Grupy CCC za trzeci kwartał. Firma pokazała je 7 listopada, ale nie miała okazji ich omówić. Jednak podsumowanie finansowych danych – dużo lepszych niż przed rokiem, gdy CCC negocjowało nadal przetrwanie z bankami – zdominowała prezentacja założyciela.

Z tabeli, którą pokazał wynika, że plan CCC zakłada prawie potrojenie skali sieci sprzedaży detalicznej. Liczba tradycyjnych sklepów grupy ze 1155 dziś ma urosnąć do 3200. Jak szybko – nie podano, ale z wypowiedzi Dariusza Miłka można wnioskować, że chodzi o 5 lat.

- Chcę wejść z państwem w pewien zakład. 5 lat nie opuszczę tego fotela, chyba że mnie wyrzucicie. Przez ten czas nie będę pobierać wynagrodzenia w firmie. Nie chcę być w statystykach najlepiej opłacanych prezesów w Polsce, tylko wśród tych najefektywniejszych – powiedział Dariusz Miłek.

Jak mówił wynagrodzenia ma nie pobierać także Jamie Salter, założyciel firmy licencyjnej ABG (Authentic Brands Group), który wszedł do rady nadzorczej CCC i z którego współpracą Miłek wiąże duże nadzieje.

Worldbox czyli CCC mocno idzie w sport 

To nie oznacza, że menedżerowie będą pracować za darmo. - Planujemy program motywacyjny – zdradził Miłek. Z jego słów wynika, że chodzi o program akcyjny, w którym kryterium realizacji praw będzie kurs akcji.

- Chcielibyśmy rocznie otwierać 200-250 tys. m kw. To inwestycja rzędu 300-400 mln zł. Będziemy ją realizować z zysków. Jeśli ich nie będzie – nie będzie inwestycji. Teraz jest tanio. Nikt w Europie się nie rozwija. Nikt nie uwierzył w detal tak szybko jak ja – mówi Miłek.

Założyciel CCC na cel bierze rynek odzieżowy, rzucając rękawicę LPP.

- Rynek odzieżowy jest cztery razy większy i moim zdaniem łatwiejszy do opanowania niż obuwniczy. Chcemy przerzucić CCC i Half Price na ten rynek – zapowiedział dziś Dariusz Miłek. - Starałem się, abym mógł przenieść licencje, które negocjuję na odzież - dodał.

I poinformował, że CCC właśnie podpisało umowę z właścicielem sklepów Kaes. Jest nim spółka MKRI z Malborka.  150 istniejących już sklepów Kaes ma dać początek większemu projektowi. - Otwieramy sieć Worldbox. Zaczynamy z partnerem od franczyzy. Sklepy Kaes z czasem zmienią nazwę. To będzie sieć casualowo-sportowa – zapowiedział Dariusz Miłek. – Ja w Worldboksa wierzę bardziej niż w Half Price – zapewnił.

Na slajdzie, który pokazał docelowo sieć Worldbox liczy 1200 sklepów.

Modivo centrum e-commerce grupy 

Zgodnie z tą samą tabelką, CCC planuje także rozwój sieci z asortymentem sportowym Boardriders, która liczy sobie obecnie 15 lokalizacji, a którą kupiło w tym roku. Cel to 100 sklepów. Mają to być sklepy pokazowe, bo gros obrotu na produktach pod markami Roxy, czy Billabong grupa chce realizować w sklepach HalfPrice.

Sieć z szyldem CCC ma urosnąć o 400 sklepów do 1200, sieć Half Price do 500 z obecnych 140. Przybyć ma także sklepów eObuwie (z 50 do 200), przy czym tu grupa wprowadza nowy koncept sklepu. Trafi do nich asortyment, czyli nie będą już tylko punktami przymierzania, składania i odbioru zamówień on-line.

eObuwie to część grupy e-commerce Modivo, którą CCC miało wprowadzić na giełdę i w ten sposób umożliwić wyjście z inwestycji Rafałowi Brzosce i Zygmuntowi Solorzowi oraz japońskiemu Softbankowi.

Dariusz Miłek odkrył dziś karty i ogłosił, ze Modivo będzie obsługiwać zamówienia e-commerce dla wszystkich szyldów. - Potraficie sobie wyobrazić, że nie ma e-commerce CCC? No! – oznajmił. – Kupujący dostaną informację, że finalną transakcję obsługuje podmiot z grupy Modivo – dodał.

Analitycy sądzą, że do publicznej oferty akcji Modivo nie dojdzie. Pytany o IPO Miłek nie wykluczył opcji odkupienia akcji Modivo od mniejszościowych akcjonariuszy. Z naszych informacji wynika, że powinno się to stać do lipca przyszłego roku.  

Do tego czasu Miłek chce poprawić wyniki Modivo.  - Jestem po rozmowie z Softbankiem i udziałowcami musimy zrobić tak, jak proponuję. Na razie są cierpliwi za co bardzo dziękuję – powiedział założyciel CCC.

Grupa będzie miała też jeden program lojalnościowy. – Obecnie mamy 20 mln klubowiczów po różnych sieciach. Będzie jedna subskrypcja, płatna: 60 zł rocznie – zapowiedział Miłek.

Handel i konsumpcja
Krach na akcjach Allegro. Zaskakujące wyniki i słabe prognozy
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Handel i konsumpcja
Eurocash odpuszcza cele finansowe
Handel i konsumpcja
Dino i Żabka na giełdzie idą w różne strony
Handel i konsumpcja
Dino wraca do formy
Handel i konsumpcja
Dino Polska z mocnym otwarciem po wynikach
Handel i konsumpcja
Grupa CCC na fali. Ma cel dla Modivo