O kilkanaście procent, do ponad 22 euro, rosły w środę we Frankfurcie i w Warszawie notowania akcji Zalando, najpopularniejszej w Europie platformy e-commerce z odzieżą i obuwiem po tym, jak niemiecka firma pokazała wyniki za 2023 r. i plany na kolejne cztery lata.
Po jeszcze trudnym 2023 roku, w którym spółka straciła na wartości od szczytu ponad 50 proc., wzmożone zainteresowanie jej akcjami to powiew świeżości. Czy zwiastuje ożywienie na rynku e-commerce, na które czeka m.in. Grupa CCC z publiczną ofertą akcji Modivo, czy też oznacza coś innego – dopiero się okaże.
„Ogromne możliwości”
Notowania Zalando rosły także we wtorek po tym, jak po rocznej przerwie firma ogłosiła skup akcji własnych za około 100 mln euro.
– Przed nami ogromne możliwości – powiedział w środę Robert Gentz, prezes Zalando, i przypomniał, że w swojej biznesowej historii ogłaszał już kilka zwrotów akcji i etapów rozwoju spółki.
Według niego w dłuższej perspektywie Zalando może mieć ponad 15 proc. rynku mody w Europie wycenianego na 450 mld euro i zysk operacyjny odpowiadający 8–10 proc. przychodu. To oznaczałoby zwielokrotnienie skali biznesu i zysków firmy.