Założyciel CCC Dariusz Miłek: To był dla mnie wyjątkowo ważny rok

W 2023 roku obuwniczo-odzieżowa grupa z Polkowic CCC cięła koszty, ale według Dariusza Miłka nie zajrzała jeszcze pod każdy kamień w poszukiwaniu oszczędności. Jej przychody urosły o 4 proc. W tym roku ma ambitniejsze plany.

- Można powiedzieć, że nie zmarnowaliśmy tego roku. To, z czego jesteśmy szczególnie dumni to dyscyplina kosztowa. Odchudziliśmy organizację, przejrzeliśmy struktury, zoptymalizowaliśmy wydatki marketingowe, renegocjujemy czynsze. Zaglądamy pod każdy kamień i to wszystko przełożyło się na wyniki, które dziś pokazujemy – powiedział w piątek, podczas konferencji zorganizowanej w Sali Notowań warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, Łukasz Stelmach, odpowiedzialny za finanse w Grupie CCC.

W czwartek wieczorem CCC opublikowało wstępne dane za ostatni kwartał roku obrotowego 2023/24. Pod względem wyniku EBITDA (wg MSSF16) okazały się one lepsze niż przewidywali analitycy. Na piątkowej sesji w Warszawie akcje CCC drożeją o kilka procent, do około 64 zł.

Dariusz Miłek: Pole do oszczędności w zagranicznej części CCC

W sumie po 12 miesiącach ub.r. obrotowego Grupa CCC ma wstępnie 9,45 mld zł przychodu (wzrost o 4 proc.), 185 mln zł zysku operacyjnego (rok wcześniej miała tu stratę), 784 mln zł EBITDA (wzrost o 48 proc.) oraz 743 mln zł skorygowanej EBITDA (wzrost o 17 proc.). Wynik netto nie jest jeszcze znany. 

Rezultaty są słabsze niż obiecywane na początku roku i skorygowane w listopadzie, ale i tak lepsze niż przewidywali analitycy z biur maklerskich.

Zaprezentowane dziś wstępne założenia na 2024/25 rok obrotowy mówią, że przychody grupy urosną w tempie dwucyfrowym. Łukasz Stelmach powiedział w piątek, że zarząd celuje w marżę EBITDA wyższą niż 10-12 proc.

Założyciel CCC sygnalizuje, że nadal będzie szukać oszczędności. – Myślę, że zajrzeliśmy pod największe kamienie. Są jeszcze rezerwy – zapewniał Dariusz Miłek, założyciel, największy akcjonariusz, a od ubiegłego roku ponownie prezes obuwniczo-odzieżowej spółki.

Według niego pole do oszczędności jest w zagranicznej części grupy i nakładach na performance marketing Modivo.

Miłek do ubiegłego roku przez 6 lat zasiadał w radzie nadzorczej i pracował z tej pozycji nad strategią grupy. Przejęcie przez niego stanowiska prezesa wiązało się z rewolucją we władzach grupy. Jak podsumował w piątek założyciel CCC, w sumie pracę w zarządach spółek z grupy straciło w ub.r. 8 menedżerów. - Jakby było dobrze, to bym tego nie robił – powiedział.

Założyciel CCC wierzy w Half Price

Zmiany w kadrze menedżerskiej to jedno z ośmiu najważniejszych wydarzeń w grupie w minionym roku, które Miłek wymienił podsumowując miniony rok.

- To był dla mnie wyjątkowo ważny rok – powiedział prezes CCC.

Poza programem oszczędnościowym, emisją akcji, oddłużeniem grupy, poprawą zatowarowania w e-commerce’owym Modivo, do ważnych wydarzeń zaliczył rozpoczęcie prac nad refinansowaniem grupy. - Patrzę na to z dużym optymizmem – powiedział Miłek.

Wg Stelmacha rozmowy z bankami mogą zakończyć się w ciągu 2-3 miesięcy, a Miłek chciałby, aby zaowocowały umowami o faktoring, gwarancje bankowe i poluzowaniem ograniczeń w wydatkach inwestycyjnych grupy.

Siłą napędową tegorocznego wzrostu przychodów, podobnie jak w roku ubiegłym, ma być szyld off price, konkurent TK Maxx - Half Price – wynika z wypowiedzi menedżerów. - Chcemy skalować biznes głównie w Half Price – powiedział Miłek.

W ostatnim kwartale ub.r. sklepy Half Price zanotowały wstępnie 438 mln zł przychodu, o 53 proc. więcej niż przed rokiem, przy 49-proc. wzroście powierzchni handlowej. Sklepy te mają jeszcze niższe marże niż szyld CCC, ale (w ujęciu procentowym) szybko nadrabiają ten dystans.

Marża brutto na sprzedaży Half Price zbliżyła się w IV kw. ub.r. do 50 proc. (w CCC urosła do 55,5 proc.), a marża EBITDA przekroczyła 19 proc. (w CCC 20,3 proc. po skoku z 7 proc. rok wcześniej). - To marże dobre, charakterystyczne dla liderów branży retail – sygnalizował Łukasz Stelmach.

- Half Price bardzo dobrze chodzi. Najlepiej poza Polską. Marża byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie przerzuty towarów z Modivo. Ale taka jest jego (Half Price – red.) rola w grupie – mówił Miłek.

Half Price zdaje się być dziś jego oczkiem w głowie. Szef CCC zapewniał, że ma pomysły na rozwój sieci w Europie Zachodniej, na takich rynkach jak Hiszpania, czy Włochy, gdzie nie jest obecny TK Maxx.

Wyniki Modivo mają być wyraźnie lepsze

Analitycy zgłaszają wątpliwość, czy obecność Half Price w grupie i strategia dla tego szyldu nie zaszkodzą Grupie Modivo. – Wydawało mi się zawsze, że e-commerce to kanał wyprzedażowy – mówił jeden ze specjalistów.

Dariusz Miłek ma najwyraźniej inną wizję dla Modivo. - Modivo ma świecić modą i nowościami – powiedział. - Dajmy czas tej spółce i zobaczmy, czy nadaje się na giełdę – mówił też.

Publiczna oferta akcji Modivo była już kilka razy odsuwana w czasie. IPO ma być sposobem na spłacenie zobowiązań wobec Softbanku, który objął obligacje Modivo zamienne na akcje. Pod koniec ub.r. datę rozliczenia odsunięto w czasie do 2026 r.

Zadaniem dla menedżmentu Modivo była poprawa stanu i struktury zapasów towarów. Według Miłka to się udało i dziś ponad 80 proc. towarów e-commerce’owej grupy to rzeczy świeże, a nie z poprzednich sezonów. Modivo pozbyło się starszych towarów sprzedając je do Half Price.

To wszystko razem odbić miało się na wynikach platformy. W IV kw. ub.r. jej przychody były o 7 proc. niższe niż rok wcześniej i wykazała straty. - Od pierwszego kwartału bieżącego roku wyniki Modivo powinny być wyraźnie lepsze. Podobnie w kolejnych kwartałach – powiedział Stelmach.