335 mln zł przychodu, 75 mln zł EBITDA (wg MSSF16), 43,3 mln zł zysku operacyjnego oraz 48 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom spółki-matki wykazała Grupa VRG w drugim kwartale br.
Konkurencja VRG skupiła się na Polsce
Spółka kierowana przez Janusza Płocicę prowadząca sieci sklepów z odzieżą Vistula, Bytom, Wólcznka i Deni Cler i biżuterią W.Kruk tym samym zanotowała słabsze wyniki niż rok temu, z wyjątkiem wyniku netto. VRG wykazała bowiem zysk wyższy o 21 proc. niż w II kwartale 2022 r. i to ta pozycja najsilniej odbiega (na plus) od oczekiwań biur maklerskich.
Przychody VRG są o niecałe 2 proc. niższe niż rok temu, EBITDA słabsza o 14 proc., zysk operacyjny o 28 proc.
W komentarzu do sprawozdania półrocznego zarząd podał, że ograniczone możliwości rozwoju na wschodzie firm sprawiły iż konkurencja w Polsce stała się bardziej zaciekła. Chodzi przy tym głównie o konkurencję na rynku odzieży. Tu VRG zanotowała w II kw. i pierwszym półroczu spadek przychodów odpowiednio o: 4,9 i 12,8 proc. w porównaniu z analogicznymi okresami rok wcześniej. Do powodów słabszych wyników zaliczono także osłabienie popytu konsumenckiego oraz wzrost kosztów, napędzanych inflacją.
Nieudana próba wyprzedaży
Natomiast w informacji prasowej Janusz Płocica przyznał, że winna była też oferta sklepów. Firma zdecydowała bowiem, że w sklepach większą część niż zwykle stanowić będą kolekcje starsze.