Właściciel sieci restauracji The Mexican, Pankejk czy Prosty Temat dostrzega powrót przedpandemicznych trendów. Klienci wrócili do lokali, a pogarszająca się sytuacja gospodarcza na razie nie skurczyła wydatków na gastronomię.
– Ubiegły rok był dla nas zadowalający, również pod względem sprzedaży, co w świetle wybuchu wojny w Ukrainie, a potem bardzo wysokiej inflacji, należy uznać za sukces. Te aspekty mogły bardzo negatywnie wpłynąć na skłonność konsumentów do wydawania pieniędzy na gastronomię. Tak się jednak nie stało. Przyzwyczajenia, moda, wygoda z jednej strony i bardzo dobrze skonfigurowana oferta z drugiej przekładają się na duże zainteresowanie – komentuje dla „Parkietu” Paweł Kowalewski, prezes Mex Polska.
Od stycznia do września 2022 r. przychody podwoiły się względem tych z 2021 r. z 30,8 mln zł do 60,7 mln zł, natomiast zysk netto spadł z 6,7 mln zł do 6,1 mln zł. Firma, podobnie jak inne w branży, boryka się ze skokiem kosztów stałych, m.in. zatrudnienia czy produktów. Udaje się je częściowo amortyzować. – Ceny produktów spożywczych oczywiście rosną i to ma bezpośredni wpływ na kalkulacje cen oferowanych dań. Dodatkowo wyraźnie odczuwalne stały się wzrosty kosztów mediów, koszty pracy, czy wprowadzona wraz z tzw. Polskim Ładem składka zdrowotna. Niestety, nie ma wielu sposobów radzenia sobie z rosnącymi kosztami – poza pewnymi zabiegami przynoszącymi oszczędności pozostają jedynie podwyżki cen dań – dodaje Kowalewski.
Obecny rok może być dla firmy intensywny pod względem przejęć. Kluczowe jest jednak utrzymanie dotychczasowych klientów. – Zdajemy sobie sprawę, że ze względu na wysoką inflację to nie będzie łatwy rok, dlatego ważne jest utrzymanie dotychczasowych konsumentów, ale również zdobycie nowych, głównie tych, którzy będą zmuszeni przenieść się z restauracji typu premium. Przygotowani jesteśmy też na okazje do przejęcia zamykanych lokali, które nie będą w stanie funkcjonować w obecnych warunkach – podsumowuje prezes.