HiProMine będzie notowana pod nazwą „HIPROMINE” oraz tickerem „HPM”. Rolę globalnego animatora transakcji pełnił Dom Maklerski BDM SA. Producent owadów jest 383. spółką notowaną na NewConnect, w tym roku to dopiero 10. debiut na NC.
To intensywny rok w spółce, w maju dostali rekomendację od Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu na dotację 14,7 mln zł, w kwietniu HiProMine zdobył 20 mln zł z emisji akcji dzięki dwóm funduszom, a przed rokiem spółka zyskała 26,1 mln zł z emisji prywatnej.
Spółka wykorzystuje sprzyjający moment i kończy inwestycje w dwie fabryki, które zwiększą ich potencjał produkcyjny 40-krotnie. Producent białka z owadów zdecydował się na wejście na giełdę w poszukiwaniu finansowania dla swoich innowacyjnych inwestycji. Zarząd przyznaje, że w czasie tegorocznego kryzysu żywnościowego, gdy zwierzęce źródła białka stały się bardzo drogie lub czasem trudno dostępne, ogromnie wzrosło zainteresowanie ich ofertą i aktualnie – ich produkcja jest wyprzedana do przyszłego roku. Miesięcznie dostarczają kilkadziesiąt ton „mięsa” z owadów.
- Technologia jest całkowicie opatentowana, autorska, co ważne, jesteśmy całkowicie zintegrowani, czyli jesteśmy też niezależni od materiału genetycznego, prowadzimy własne prace – mówił po debiucie Damian Józefiak, członek zarządu Hipromine, w siedzibie warszawskiej Giełdy.
- Deficyt białka już jest widoczny, będzie się pogłębiał. Na wszystkie rodzaje białka będzie miejsce, choćby dlatego, żekoszty produkcji tradycyjnego białka szybko rosną. Na dziś jest to materiał paszowy, dla zwierząt domowych, ptaków, akwakultury. W przyszłości olej, który wytłaczamy, może być wykorzystywany do wyrobów medycznych i kosmetycznych – powiedział Michał Pokorski, prezes HiPromine.