Przychody producenta ekologicznej żywności po pierwszych dwóch miesiącach roku utrzymują się na poziomie zbliżonym do tego z 2021 r., wynoszącym 35 mln zł. Dostrzegalny jest jednak wpływ inflacji oraz wojny w Ukrainie, która ogranicza optymizm klientów.

– Wskaźniki optymizmu konsumenckiego w Polsce w ostatnich tygodniach niestety poszły mocno w dół, co spowodowało spowolnienie wzrostu popytu na żywność ekologiczną. Niemniej, biorąc pod uwagę inflacyjny wzrost cen sprzedaży, oczekiwalibyśmy sprzedaży na poziomie o kilkanaście procent wyższej niż w 2021 r. – wyjaśnił „Parkietowi" Sylwester Strużyna, prezes Bio Planet.

Choć z powodu rosnących cen gazu oraz zbóż ceny żywności według ekspertów NBP wzrosną w Polsce o 25 proc., to są też pozytywne przesłanki dla branży. – W związku z wojną gwałtownie zmieniają się w Polsce kursy walut. Niewątpliwie wpłynie to na wzrost popytu na żywność wytwarzaną w Polsce, pewnemu zmniejszeniu ulegnie z kolei popyt na żywność importowaną. Dodatkowym czynnikiem będzie zwiększenie liczby mieszkańców Polski o co najmniej 1,5 mln, tak więc ogólny popyt na żywność będzie niewątpliwie o kilka procent większy od standardowego – dodał Strużyna. W obliczu wojny spółka bierze pod uwagę czasowe ograniczenie popytu na swoje produkty, co może wiązać się m.in. z redukcją zatrudnienia.

Kilka miesięcy temu Bio Planet pozyskało w ramach emisji 0,2 mln akcji 5,6 mln zł, które miały być przeznaczone na stworzenie nowego zakładu pakowania produktów. – Zdecydowanie chcemy zrealizować budowę zakładów konfekcjonowania. Obecnie jesteśmy na etapie wyboru generalnego wykonawcy budowy oraz uzyskiwania zezwolenia na budowę. Cały czas zakładamy rozpoczęcie budowy w I półroczu 2022 r. – skomentował prezes.

Pod koniec ubiegłego roku firma zmieniła rynek notowań z NewConnect na główny parkiet GPW. Od początku roku jej notowania spadły o około 20 proc., do 21 zł. Wzrostowi sprzedaży w przyszłości sprzyjać ma ustabilizowanie sytuacji w Ukrainie. – Wzrost zamożności Polaków zdecydowanie umacnia popularność żywności ekologicznej. Wyjaśnienie i ustabilizowanie sytuacji geopolitycznej w naszym regionie z pewnością pozwoli na jej umacnianie – podsumował Strużyna.