Bezpośrednim bodźcem do decyzji władz Grupy Kościuszko była rezygnacja zarządu Sfinksa po niedzielnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy spółki. Prezes spółki Jan Kościuszko wskazał również na pogarszającą się kondycję sieci „Chłopskie Jadło

- Celem naszym było zakupienie działającej sieci, którą można by było jeszcze restrukturyzować. Potencjał tej transakcji stanowiły również tytuły prawne do lokali, w których prowadzona jest działalność gastronomiczna "Chłopskiego Jadła”. W obliczu ostatnich wydarzeń przypuszczać można, że część tych lokalizacji jest zagrożona – powiedział, cytowany w komunikacie Grupy Kościuszko.

Ofertę odkupienia sieci Chłopskie Jadło od Sfinksa spółka otrzymała w połowie września ubiegłego roku. Ponad dwa lata wcześniej restauracje pod tą marką Sfinks nabył od prezesa Jana Kościuszki za 27,05 mln zł.