Zwyżce towarzyszyły wysokie obroty – właściciela zmieniło 10,4 mln papierów, czyli 10,7 proc. kapitału. Cenie akcji nie zaszkodziło nawet to, że za sprawą odpisów aktualizujących roczny wynik grupy okazał się znacznie gorszy od tego opublikowanego w raporcie za IV kwartał.
Po czterech kwartałach 2008 r. spółka miała 30,5 mln skonsolidowanego zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej przy niemal 1,5 mld zł przychodów ze sprzedaży. Wynik obniżyła sięgająca 34,2 mln zł strata z tytułu ujemnej wyceny nierozliczonych instrumentów pochodnych. Za sprawą przeszacowania wartości nieruchomości inwestycyjnych firmie udało się jednak utrzymać dodatni wynik netto.
Dzięki temu zabiegowi czysty zarobek zwiększył się o 35,4 mln zł. W raporcie rocznym czytamy, że grupa miała w 2008 r. 16,6 mln zł straty netto przy 1,5 mld zł obrotów. Skąd tak drastyczne pogorszenie wyniku? Wszystko za sprawą odpisów aktualizujących wartość udziałów w spółkach zależnych na łączną kwotę 43,6 mln zł. Firma odpisała 39 mln zł od wartości udziałów spółek ukraińskich oraz 4,3 mln zł od udziałów Polskiej Wołowiny (zarząd tego podmiotu złożył wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu).
Przypomnijmy, że Duda objęta została procedurą postępowania naprawczego. Zarząd firmy zapewnia, że jej działalność gospodarcza przebiega bez zakłóceń i że nieobjęte postępowaniem zobowiązania regulowane są na bieżąco. Liczy na porozumienie z bankami. Audytor spółki zwraca jednak uwagę, że w razie braku ugody jej władze będą musiały złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości.