Była też większa o 19,2 proc., niż wykazana narastająco w raporcie za IV kw. ub.r. Ujemny wynik grupy stanowił w ubiegłym roku 32 proc. przychodów ze sprzedaży i 64,6 proc. kapitału własnego Wistilu. W całym 2008 r. grupa wypracowała 389,4 mln zł obrotów (o 28,7 proc. mniej niż w 2007 roku), co oznacza, iż każda złotówka sprzedaży przyniosła 64 grosze straty. Zdaniem biegłego rewidenta, ujemne i coraz niższe wskaźniki rentowności świadczą o złej i pogarszającej się kondycji finansowej grupy Wistil.

Z listu zarządu do akcjonariuszy wynika, iż słabsze wyniki finansowe w 2008 r. były głównie skutkiem rosnącego importu produktów z Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Faktem jest, że wszystkie spółki z grupy zakończyły ubiegły rok pod kreską. Jednak największą stratę w wysokości 59,6 mln zł poniosła grupa kapitałowa „Lubiana”, która zaangażowała się w transakcje opcyjne oraz forward. Wahania kursów walutowych w ogromnym stopniu przyczyniły się do straty całej grupy.

Łączne koszty finansowe sięgnęły w ubiegłym roku 102,4 mln zł (prawie 8 razy więcej niż w 2007 r.), w tym 59,8 mln zł stanowiło przeszacowanie zobowiązań wobec dostawców i kredytów w walutach obcych, natomiast blisko 33,8 mln zł to wynik na transakcjach terminowych. Wistil odnotowuje też niskie wskaźniki płynności, co zdaniem audytora oznacza problemy z wypłacalnością i obsługą bieżącego zadłużenia.