Inwestor twierdzi, że na razie nie zamierza kupować kolejnych papierów producenta obuwia ochronnego i wojskowego, a posiadany pakiet wystarczająco zabezpiecza jego interesy w zakresie wpływu na obsadę stanowisk w spółce.
Nowym inwestorem, który ma powyżej 5 proc. akcji Protektora, jest Andrzej Flak.
Rafał Jerzy podkreśla, że wierzy w dalszy rozwój przedsiębiorstwa, a rynkowa wycena Protektora jest, jego zdaniem, atrakcyjna. Duży wpływ na tegoroczny wynik finansowy lubelskiej spółki będzie miało pozyskanie zamówień na produkcję butów dla wojska. Na początku czerwca mijają terminy na składanie ofert w przetargach. – Właśnie finalizujemy rozmowy w sprawie kształtu konsorcjum, w którym będziemy występowali – mówi Grzegorz Szymański, przewodniczący radu nadzorczej Protektora.
Szymański podkreśla, że wojskowe kontrakty zapewniają przedsiębiorstwu wyższą rentowność, niż produkcja obuwia ochronnego, przeznaczonego dla odbiorców cywilnych.