Łódzka spółka nie podała jeszcze terminu WZA i porządku obrad. Grabowski informuje jednak, że te informacje zostały już przesłane do publikacji w monitorze polskim. Szef firmy handlującej odzieżą wierzchnią nie chce się wypowiadać na temat planowanych warunków emisji akcji. – To będzie zależało od decyzji akcjonariuszy – dodaje.

Przyznaje, że firma potrzebuje dokapitalizowania. Sytuacja spółki, której jeszcze nie- dawno groziło postawienie w stan upadłości, została wyprostowana na tyle, że teraz utrzymuje się na powierzchni. Zdaniem Grabowskiego, zostało to osiągnięte m.in. dzięki uzyskaniu kredytowania ze strony dostawców. Sam prezes przejął zobowiązania Próchnika warte około 3,5 mln zł.

Na załatwienie bieżących problemów łódzka firma potrzebuje 10 mln zł. – Jeśli myśli się też o rozwoju, to potrzeba kolejnych 10–15 mln zł – dodaje Grabowski.