Nadzorca grozi wstrzymaniem zapisów w wezwaniu, które miały rozpocząć się 1 czerwca. – Tak, dostaliśmy pismo. Przygotowaliśmy odpowiedzi i już przesłaliśmy je do KNF – mówi szef toruńskiej spółki. Zdaniem Sucharskiego, pytania dotyczyły szczegółów wszystkich transakcji kupna akcji Prospera dokonanych przez Torfarm w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Sucharski liczy się z tym, że KNF może mieć dodatkowe pytania. Dlatego zarząd Torfarmu zdecydował się na przesunięcie zapisów o jeden dzień. Mają zacząć się 2 czerwca, a skończyć 3 lipca. – Dzięki temu unikniemy ewentualnych kosztów związanych z koniecznością publikowania nowych ogłoszeń o wezwaniu – dodaje szef Torfarmu. Komisja chce zapewne poznać więcej szczegółów na temat przejęcia od rodziny Wesołowskich spółki Oktogon Investment, posiadającej 2,1 mln akcji Prospera (blisko 50 proc. głosów na WZA). Zakładając, że były to jedyne aktywa tej firmy, oznacza to, że za jedną akcję Prospera Torfarm zapłacił 23,6 zł.

A w ramach wezwania akcjonariuszom oferuje 8,34 zł za walor. Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych sprzeciwia się praktykom pośredniego przejmowania spółek publicznych, twierdząc, że odbywa się to kosztem akcjonariuszy mniejszościowych. – Z ostrożnością, ale i z dużym optymizmem podchodzę do działań KNF, mających na celu, jak sądzę, ukrócenie takich praktyk – mówi Piotr Cieślak, wiceprezes SII. Wczoraj WZA Torfarmu zadecydowało o wypłacie dywidendy (1,85 zł na akcję).