To niejedyna zmiana, jaka w ostatnich dniach miała miejsce w giełdowej spółce. W czwartek odbyło się WZA, które wymieniło całą radę nadzorczą Krosna. Walne zgromadzenie akcjonariuszy zobowiązało ponadto nowy zarząd do podjęcia działań zmierzających do takiej restrukturyzacji zobowiązań spółki, by możliwa stała się zamiana ogłoszonej 27 marca upadłości likwidacyjnej na upadłość układową.
Tymczasem syndyk masy upadłościowej przygotowuje majątek Krosna do zbycia. Jak poinformował nas pełnomocnik syndyka Dariusz Gawroński, w ciągu dwóch miesięcy opracowany powinien zostać harmonogram sprzedaży aktywów. Optymistyczny wariant zakłada, że majątek będzie gotowy do sprzedaży pod koniec roku. Gawroński nie chce się jednak podejmować oceny, w jakim czasie proces może zostać zakończony. Wciąż nie wiadomo również, czy zakłady w Tarnowie i Krośnie sprzedawane będą razem, czy osobno.
Przedstawiciel syndyka zapewnia, że spółka prowadzi działalność produkcyjną bez zakłóceń i że pozyskuje kolejne zamówienia. Celem krośnieńskiej firmy jest osiągnięcie w okresie od ogłoszenia upadłości do końca roku wyniku netto zbliżonego do zera.
Obecnie firma zatrudnia około 1,9 tys. osób. Od momentu ogłoszenia jej upadłości pracę straciło 200 pracowników. Dariusz Gawroński informuje, że zatrudnienie będzie dalej ograniczane. Zapewnia jednak, że skala zwolnień nie będzie aż tak znaczna, a cały proces zostanie przeprowadzony w dłuższym okresie.