Pieniądze przeznaczy na wkład własny do kredytu na przebudowę ośrodka Barbarka II w Świnoujściu. Inwestycja, której rozpoczęcie planowane jest na początek 2010 r., pochłonie około 100 mln zł. 35–40 proc. tej kwoty Interferie muszą wygospodarować ze środków własnych. Poza leasingiem zwrotnym w grę wchodzi dofinansowanie unijne. Adam Milanowski, prezes spółki, informuje, że obecnie przygotowywana jest dokumentacja w tej sprawie.

W minionym półroczu spółka miała 27 tys. zł zysku netto przy 19,5 mln zł przychodów. W porównaniu z analogicznym okresem 2008 r. obroty zwiększyły się o 21,1 proc. Zarząd firmy wyjaśnia, że doszło do tego głównie za sprawą wzrostu frekwencji o 11,3 pkt proc. oraz umocnienia euro (głównej waluty, w której firma uzyskuje przychody). Dzięki restrukturyzacji kosztów i weryfikacji umów z dostawcami znaczna poprawa zauważalna jest też na poziomie wyniku netto (w pierwszym półroczu 2008 r. Interferie miały 1,6 mln zł straty). A jaki będzie cały 2009 r.?

– Sądzę, że znacznie zwiększymy przychody i wynik netto, trudno jednak już teraz powiedzieć, czy uda nam się utrzymać dynamikę obrotów na poziomie 20 proc. – mówi Milanowski. Dodaje, że poprawy wyników spodziewać się można także w III kwartale. – W okresie lipiec–wrzesień 2008 r. średnie obłożenie w naszych obiektach wynosiło 70 proc., choć w miesiącach wakacyjnych było to nawet 85 proc. Przewiduję, że w III kwartale tego roku osiągniemy pułap 90 proc. – mówi szef Interferii.

Milanowski nie chce szacować, jak bardzo wzrośnie zysk netto. – Dużo będzie zależeć od kursu euro. W tej walucie mamy bowiem denominowane dwa kredyty. Spodziewam się jednak, że rok zakończymy rekordowym wynikiem ze sprzedaży – mówi.