Rafał Bauer sprzedał w transakcji pakietowej 4,85 mln akcji Próchnika (blisko 5 proc. kapitału), po 63 grosze każda. Cały pakiet walorów za nieco ponad 3 mln zł kupiła Małgorzata Grabowska, żona prezesa odzieżowej firmy. Jest teraz jednym z wiodących akcjonariuszy spółki.
[srodtytul]Bo nie było porozumienia[/srodtytul]
Bauer, który w akcjonariacie łódzkiej firmy ujawnił się w połowie maja, po transakcji posiada jeszcze 350 tys. walorów. – Zdecydowałem się sprzedać akcje Próchnika ze względu na możliwość zamknięcia transakcji z atrakcyjnym zyskiem. Oceniłem, iż realizacja ambitnej strategii długoterminowej, którą zaproponowałem akcjonariuszom, byłaby niestety trudna w praktyce. Dodatkowym powodem jest konieczność coraz większego zaangażowania w zarządzanie łączącymi się funduszami NFI Progress i NFI Zachodni, a także krakowską siecią przychodni i szpitalem Scanmed – tłumaczy.
Bauer deklarował zamiar objęcia akcji nowej emisji Próchnika. Był gotów dofinansować spółkę kwotą około 15 mln zł. W ostatnio opublikowanych projektach uchwał na najbliższe NWZA (zaplanowane na 25 września) zarząd zaproponował jednak przeprowadzenie emisji akcji z prawem poboru. – Nasze plany dotyczące kierunku rozwoju były podobne. Różniliśmy się sposobem pozyskania kapitału – mówi Krzysztof Grabowski, prezes Próchnika.
Zarząd proponuje emisję 24,5 mln akcji. Jeśli walory będą sprzedawane po cenie równej wartości nominalnej (50 groszy), zapewni to spółce ponad 12 mln zł. Pieniądze mają być przeznaczone na otwarcie sklepów.